„PiS przez cały czas chce rozmawiać o wyborach mimo, że Polki i Polacy chcą rozmawiać o czymś innym” - mówił Rafał Trzaskowski na antenie Radia ZET.
PiS chodzi o wprowadzenie chaosu. Żebyśmy rozmawiali o wyborach zamiast o tym, co nurtuje obywateli. (…) Jeżeli chronienie obywateli jest naprawdę ważne dla PiS, to trzeba wprowadzić stan klęski i wybory przeprowadzić za 3 albo za 6 miesięcy
—przekonywał prezydent Warszawy.
W rozmowie padło również pytanie o propozycję Jarosława Gowina, aby datę wyborów zmienić poprzez zmianę konstytucji.
Wchodzenie z Jarosławem Kaczyńskim w rozmowę nt. zmiany konstytucji jest niesłychanie ryzykowne, bo ten człowiek nie ma żadnego szacunku do konstytucji
—powiedział.
Jest rozwiązanie dotyczące wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. To rozwiązanie powinno być przyjęte, jeżeli chcą zachować się odpowiedzialnie. A nie zabawa konstytucją. (…) Propozycja odsunięcia wyborów o 2 lata i zmiany konstytucji jest niesłychanie ryzykowna, bo trzeba mieć podstawowe zaufanie do człowieka, z którym się siada do negocjacji. Kaczyński sobie nie zaskarbił takie zaufania w opozycji. Wielokrotnie konstytucję łamał
—dodał.
Problemy Kidawy-Błońskiej
Trzaskowski w rozmowie próbował bronić Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i przekonywał, że jej gorsze wyniki wynikają z braku kampanii wyborczej.
Dziś dla jakiegokolwiek polityka opozycji bardzo trudno jest się odnaleźć w tej sytuacji, bo prowadzenie kampanii jest niemożliwe. (…) Małgorzata Kidawa-Błońska kampanię zawiesiła, ale nie można zakazać politykom zabierania głosu w sprawach najważniejszych. Nie słyszałem, żeby agitowała
—podkreślił.
Kidawa-Błońska to był dobry wybór. Jak to najmocniejszy kandydat była obiektem ataków od początku. Ja też przez miesiące byłem atakowany, wyciągano każdy lapsus językowy i robiono z tego wielką aferę. A wynik był zupełnie inny
—dodał.
Trzaskowski podkreślił, że jego zdaniem kandydatka KO ma duże szanse, aby wygrać z prezydentem Andrzejem Dudą.
Uważam, że Kidawa-Błońska ma olbrzymią szansę wygrać z Andrzejem Dudą pod warunkiem, że będą równe szanse. Wtedy jestem absolutnie spokojny, że ma z nim szansę powalczyć
—przekonywał.
Wybory 10 maja? „Nie wyobrażam sobie”
Ja sobie tego nie wyobrażam, że 10 maja poszlibyśmy do wyborów. Nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy zorganizować normalne wybory. (…) Nie wyobrażam sobie, żeby móc rozesłać karty wyborcze i one dotarłyby do wszystkich
—histeryzował Trzaskowski.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/495993-trzaskowski-probuje-bronic-kidawy-blonskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.