To propozycja, którą warto rozważyć; polityka to sztuka kompromisu
— powiedział w środę Jacek Jaśkowiak o pomyśle Aleksandra Kwaśniewskiego, by opozycja poszła do wyborów prezydenckich ze wspólnym kandydatem, którym mógłby być lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
CZYTAJ TAKŻE:
Propozycja Kwaśniewskiego
Kwaśniewski powiedział w programie „Tomasz Lis”, że opozycja powinna rozważyć, zamiast bojkotu, wspólne pójście do wyborów prezydenckich, wystawienie jednego kandydata i walkę o zwycięstwo.
Wydaje się, że takim kandydatem może być Kosiniak-Kamysz. Jego fala rośnie - to widać po wszystkich kolejnych sondażach
— ocenił b.prezydent.
Jaśkowiak, który ubiegał się o możliwość startu w wyborach prezydenckich jako kandydat Platformy Obywatelskiej ocenił w środę na konferencji prasowej, że „jest to propozycja, którą warto byłoby rozważyć”. W grudniu ub. roku Platforma Obywatelska zdecydowała, że kandydatką partii w wyborach prezydenckich będzie Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jaśkowiak: Oczekiwałbym od liderów opozycyjnych, by doszli do porozumienia
Według Jaśkowiaka, obecnie kluczowa jest szybka decyzja opozycji w kwestii bojkotu lub uczestnictwa w wyborach prezydenckich.
Oczekiwałbym od liderów partii opozycyjnych, by doszli do porozumienia, by te osoby, które mają na uwadze troskę o dobro państwa wiedziały, czy mają iść do wyborów, czy też mają je zbojkotować. Jeśli będzie decyzja o udziale, oczywiście optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby opozycja, na podstawie chociażby istniejących sondaży, wybrała jednego kandydata
— powiedział Jaśkowiak.
Jaśkowiak: Warto rozważyć propozycję Kwaśniewskiego
Jak dodał, „jeżeli już dzisiaj wiadomo, kto ma największe poparcie, to na pewno (propozycja Kwaśniewskiego) jest to propozycja, którą warto byłoby rozważyć”.
Ja bym podchodził do tego w sposób taki, że najważniejsze jest dobro państwa – polityka to sztuka kompromisu, tak samo, jak biznes. Zachęcałbym do takiego kompromisu
— powiedział prezydent Poznania.
Jaśkowiak był też pytany, czy uważa, że w obecnym, trudnym czasie pandemii byłby lepszym kandydatem na prezydenta niż wicemarszałek Sejmu.
Ja bardzo mocno przegrałem wybory, w których głosowali delegaci PO i teraz uważam, że przede wszystkim należy wspierać kandydata, którego się wybrało. Władze partii i Małgorzata Kidawa-Błońska ponoszą wielką odpowiedzialność za wynik tych wyborów
— powiedział.
W grudniu 2019 r., w tajnym głosowaniu, na obecną wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską zagłosowało 345 delegatów, prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka poparło 125 delegatów.
as/PAP
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/495896-jaskowiak-propozycja-kwasniewskiego-jest-warta-rozwazenia