Biedroń w swoim żywiole. Atakuje prezydenta Dudę i prezesa PiS: Rozpoczyna się piekło kobiet, które Kaczyński poświęci na ołtarzu biskupom

Rząd i PiS nie radzą sobie z realną pomocą dla Polaków i dlatego pod obrady Sejmu trafił obywatelski projekt zaostrzający przepisy ws. aborcji - ocenił kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń. To odwracanie uwagi; trzeba protestować - dodał. Robert Biedroń jest w swoim żywiole. Jak tylko się da i gdzie się da, atakuje prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudę.

CZYTAJ TEŻ:

-Obywatelski projekt „Zatrzymaj aborcję” w Sejmie. Marszałek Witek: To ważna sprawa dla obywateli. Apeluję o rzeczowe podejście

• Hucpa Kidawy-Błońskiej w Sejmie: Rząd powinien walczyć z COVID-19, nie z kobietami. Procedowanie projektu jest nieprzypadkowe

-Feministki nie odpuszczają! Czarny protest w sieci i nie tylko. Strajk kobiet: „Wyjeżdżamy za ważną potrzebą”

Sejm zajmie się obywatelskim projektem ustawy „Zatrzymaj aborcję

Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - „Zatrzymaj aborcję” zakłada zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Projekt, pod którym podpisało się ponad 830 tys. obywateli, został złożony w Sejmie jesienią 2017 r.

Sejm zajął się projektem, co wywołało wściekły atak feministek i środowisk lewicowych.

Biedroń mówi o piekle kobietom

Kiedy miliony Polek i Polaków martwią się o swoje bezpieczeństwo zdrowotne i finansowe, szalony Kaczyński ręka w rękę ze swoją większością parlamentarną rozpoczyna po raz kolejny piekło kobiet, które Kaczyński jest w stanie poświęcić na ołtarzu biskupom

—mówił w czasie konferencji prasowej w Sejmie.

Kaczyński boi się o życie polityczne swojego prezydenta. Robi to celowo, żeby odwrócić naszą uwagę i nie dajmy się zwieść tym trikom Kaczyńskiego. Żądam dzisiaj od wszystkich rozsądnych ludzi: walczmy z wirusem, nie z kobietami

—dodał Biedroń.

Insynuacje Biedronia

Według Roberta Biedronia prezes PiS Jarosław Kaczyński celowo długo trzymał projekt „Zatrzymaj aborcję” w tzw. sejmowej zamrażarce, by na taki czas jaki jest obecnie, gdy Polacy zmagają się z epidemią, skierować go do prac legislacyjnych.

Wie dobrze, że wiele kobiet, wielu mężczyzn solidarnych z tymi kobietami, dzisiaj nie może wyjść na ulice. Bo w przeciwieństwie do Kaczyńskiego mają odrobinę oleju w głowie i wiedzą, że takich rzeczy nie można robić

—mówił w wywiadzie dla portalu gazeta.pl.

Trzeba przypomnieć, że dzisiaj Polska i tak ma jedno z najbardziej nieludzkich praw, jeśli chodzi o zakaz przerywania aborcji. Jesteśmy jednym z niewielu krajów na świecie, gdzie taki zakaz obowiązuje

—zaznaczył polityk.

Jak dodał Biedroń, Lewica i on jako jej kandydat na prezydenta będą protestować przeciwko projektowi dotyczącemu aborcji.

Każdy, kto ma odrobinę godności, musi przeciwko temu protestować

—dodał.

Atak Biedronia na prezydenta Andrzeja Dudę

Robert Biedroń zaatakował też prezydenta Andrzej Dudę, który zajął jednoznaczne stanowisko i powiedział: „Jestem przeciwnikiem aborcji eugenicznej. Zabijanie dzieci z niepełnosprawnością jest morderstwem”.

Dzisiaj rząd powinien walczyć z koronawirusem a nie z kobietami. W tym czasie Andrzej Duda składa deklaracje, że gdyby barbarzyński projekt Kai Godek został przegłosowany, to on by go podpisał

—mówił kandydat Lewicy na prezydenta na konferencji w Warszawie.

Biedroniowi najwyraźniej spodobała się też akcja feministek, które publikują na swoich instagramowych profilach zdjęcia i teksty sprzeciwiające się nowelizacji, a następnie oznaczają konto prezydenta. Sprzeciwiają się one w ten sposób deklaracji prezydenta, który zaznaczył, że aborcja niepełnosprawnych jest morderstwem.

Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach; gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki; w przypadku czynu zabronionego - jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.

CZYTAJ TEŻ:

-Opozycja manipuluje ws. projektu „Zatrzymaj aborcję”. Internauci dzielą się pięknymi świadectwami i podkreślają: „To projekt obywatelski”

-Feministyczny obłęd? Internauci alarmują: Strajk Kobiet wykorzystuje i propaguje symbole nazistowskie i ogłasza: To jest wojna

aes/PAP/Twitter/Robert Biedroń

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!