Nie prowadzimy rozmów na temat wyłonienia jednego opozycyjnego kandydata na prezydenta; nie sądzę, żeby była taka szansa, ponieważ ciężko ocenić, kto miałby być tym kandydatem - powiedziała we wtorek rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska.
Wspólny kandydat opozycji? „Nie sądzę”
Żukowska pytana we wtorek w Polsat News, czy jest szansa, aby opozycja porozumiała się i poparła w wyborach prezydenckich jednego kandydata, który miałby największe szanse zmierzyć się z Andrzejem Dudą odparła, iż nie sądzi, aby była taka szansa, ponieważ ciężko ocenić, kto miałby tym kandydatem być.
W każdym razie nie ma takich rozmów, jeżeli chodzi o sztaby wyborcze; myślę, że tego nie oczekują w tej chwili wyborcy tych ugrupowań
—podkreśliła rzeczniczka Lewicy.
Jak dodała, sytuacja jest dynamiczna i sztaby wyborcze rozmawiają ze sobą na wiele tematów.
Natomiast nie był to temat w tej chwili rozważany, żeby podejmować decyzje kierunkowe mające na celu wyłonienie jednego kandydata, gdyż jest pytanie, kto to miałby być
—powiedziała Żukowska.
Jej zdaniem, mogłoby to wygenerować jeszcze większe spory w gronie opozycji.
Dlatego nie wiem, czy to byłby zbyt fortunny pomysł
—zaznaczyła.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bojkot wyborów w maju? PSL i Lewica nie chcą iść drogą Kidawy-Błońskiej! Czarzasty: Trzeba zagłosować, wysłać kartkę
Żukowska: Te wybory nie będę równe
Posłanka Lewicy wypowiedziała się też na temat głosowania korespondencyjnego, które - jak mówiła - według wielu ekspertów od prawa wyborczego jest „absolutnie niekonstytucyjnym rozwiązaniem”.
Te wybory, jeżeli będą przeprowadzone w sposób korespondencyjny nie będą ani równe, ani powszechne
—oceniła Żukowska.
W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawa jest krytykowana przez całą opozycję - za jej przyjęciem opowiedziało się 230 posłów, 226 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Teraz ustawa trafiła do Senatu, który zgodnie z konstytucją ma 30 dni na jej przeprocedowanie. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) zapowiedział, że Senat wykorzysta pełne 30 dni na pracę nad ustawą.
„Odmrażanie gospodarki”
Gospodarka wróci może nie do normy, ale do stanu, w którym będzie mogła funkcjonować. (…) Priorytetem zawsze są zdrowie i życie Polaków, dlatego uważam, że powinno się przestrzegać tych zaleceń i obostrzeń, które są w tej chwili
—powiedziała Żukowska.
Rzecznik Lewicy odnosząc się z kolei do obowiązujących restrykcji, powiedziała, że w jej opinii ingerują one zbyt mocno w prawa obywatelskie.
Dobrze by było, gdyby obostrzenia były spójne z konstytucją, nie mijały jej na mocy tylko i wyłącznie ustawy o stanie epidemicznym. (…) One są zbyt daleko idące, jeżeli chodzi o ograniczanie praw obywatelskich. Uważam, że powinien być od dawna zarządzony stan klęski żywiołowej
—zaznaczyła.
Mamy stan klęski żywiołowej i obostrzenia powinny być zgodne z prawem
—dodała.
kk/PAP/Polsat NEWS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/495667-wspolny-kandydat-opozycji-zukowska-wyklucza-taka-mozliwosc