„Jakie prawo złamał Jarosław Kaczyński? To był element uroczystości państwowych” - powiedział Patryk Jaki w programie „Rozmowa Piaseckiego” w TVN24. W programie rozmawiano m.in. o organizacji państwowych obchodów 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej i wizycie prezesa PiS na cmentarzu powązkowskim.
Jakie prawo złamał Jarosław Kaczyński? To był element uroczystości państwowych. (…) Dobrze byłoby, że jeżeli zaczynając jakąś nagonkę, to dobrze pamiętać, że Jarosław Kaczyński nie był tam jako osoba prywatna, a część delegacji
—tłumaczył europoseł.
To była część związana z uroczystościami smoleńskimi
—dodał Jaki.
Osoby, które organizowały te uroczystości zwróciły się do przedstawicieli cmentarza, aby na symbolicznym grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki można było złożyć kwiatki. Państwo robicie z tego jakąś nieprawdopodobną aferę wiedząc, mimo, że macie pełną świadomość, że wszystko co tam było robione było robione zgodnie z prawem, bo wspomniane przeze mnie rozporządzenie wyłącza ze wszystkich obostrzeń czynności służbowe. W mojej ocenie, skoro może działać Biedronka, to może działać państwo
—powiedział.
W 10. rocznicę dobrze, że delegacja na symbolicznym grobie była, bo co roku jest. Udawanie, że nie wiecie, że to są czynności służbowe, które są wyłączone z tego rozporządzenia, uważam że jest kontynuacją polityki „krzyża z puszek”. Dlaczego w Państwa materiale w „Faktach” nie było nawet przez sekundę, że wszystko co robił Jarosław Kaczyński było zgodne z prawem?
—pytał Jaki.
Można było zachować te odstępy
—przyznał Jaki odnosząc się do obrazków z pl. Piłsudskiego.
Wybory 10 maja?
W rozmowie pojawił się również wątek wyborów prezydenckich, które przewidziane są na 10 maja. Jaki pytany o stanowisko Jarosława Gowina, który uważa, że wybory w tym terminie są niemożliwe do przeprowadzenia, powiedział:
Mam nadzieję, że dojdziemy do kompromisu, że musimy walczyć o demokrację, a jej fundamentalną kwestią są wybory. (…) Albo wybory w lokalach w sposób tradycyjny, albo głosowanie korespondencyjne.
Stan klęski żywiołowej?
Uważam, że to gorszy scenariusz, bo co 30 dni trzeba byłoby odnawiać go w Sejmie, co by oznaczało, że państwo nie może się skupić na najważniejszych kwestiach, a trwałaby permanentna kampania wyborcza
—mówił Jaki.
Chciałbym wierzyć, ze Jarosław Gowin tak jak deklaruje jest nadal politykiem obozu rządowego. (…) Małe partie muszą pokazywać swoją odrębność, aby żyć. Czy teraz jest najlepszy moment do pokazywania swojego oddechu jest moment, gdy Polska wkracza w największy kryzys od lat
—podkreślił europoseł.
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/495657-jaki-u-piaseckiego-jakie-prawo-zlamal-jaroslaw-kaczynski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.