Niestety w przypadku części opozycji będzie to trudne [prowadzenie polityki bez emocji i ataków - przyp. red.]. Bo tam, gdzie jedynym pokarmem są emocje, wściekłość i próba zrewoltowania Polaków, tam merytoryka i spokojna rozmowa zabija poparcie. Spodziewam się, że będziemy mieli powrót do bardzo radykalnego konfliktu. nakręcanego przez część totalnej opozycji
— mówił w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) publicysta tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl Michał Karnowski.
Opozycja liczyła na osłabienie rządu
Myślę, że można mówić o tym, że opozycja przywitała epidemię z dość precyzyjnym planem. liczono, ze to wepchnie Polskę w chaos polityczny, stad przebieranie nogami, żeby przenieść wybory prezydenckie, bo to niesie ileś niestabilności, wątpliwości i pytań i odbiera jeden z podstawowych atutów w czasie, gdy będziemy musieli walczyć ze skutkami pandemii - stabilność władzy
— zauważył.
Liczono na to, że rząd sobie nie poradzi z epidemią. opozycja chyba sama padła ofiara swojej propagandy. Sama malowała obóz Jarosława Kaczyńskiego jako nieudolny, sama w to wierzyła, a teraz jest chyba zaskoczona
— przypomniał dziennikarz.
Te plany opozycji po prostu się rozsypały. Wybory się odbędą, a pomysł pt. „Rząd sobie nie radzi” też się rozsypuje
— zauważył.
Emocje opozycji będą narastały, bo na polu merytorycznym trudno rządzącym coś zarzucić
— podkreślił Michał Karnowski.
W podobnym tonie wypowiedział się redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” Paweł Lisicki.
Dla mnie tym, co jest wyjątkowo uderzające to jest to (…), że w tym okresie nie byłem w stanie zaobserwować żadnego merytorycznego projektu, który zgłosiłaby opozycja
— powiedział publicysta.
Dla demokracji to nie jest dobrze
— zauważył.
Przy takim podejściu, jakie prezentuje opozycja (…), żadnej merytorycznej wymiany zdań nie ma
— dodał Lisicki.
Ataki na Jarosława Kaczyńskiego
Michał Karnowski odniósł się też do ataków liberalnych mediów na prezesa PiS, który oddał hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej i swojej matce.
Jest prosta linia między okrzykami „Chcemy Barabasza!” z 2010 roku, budowaniem krzyża z puszek po piwie, sikaniem na znicze na Krakowskim Przedmieściu, zabieraniem zniczy przez miasto, sprzeciwianiu się postawienia pomnika smoleńskiego (…) a tym, co w tej chwili widzimy. To prosta linia, którą widzimy. Przy każdej rocznicy jest jakaś sytuacja, która jest pompowana i przedstawiana jako rzekomy skandal
— mówił publicysta „Sieci”.
Jeden z najważniejszych polityków w Polsce, dla wielu mąż stanu, brat bliźniak tragicznie zmarłego prezydenta oddaje hołd ofiarom, oddaje hołd swojej matce. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby robić z tego skandal? To wy nie macie bliskich? Nie macie ludzkich uczuć?
— pytał współtwórca portalu wPolityce.pl.
To jest przedstawiane jako skandal, a ci, którzy rzucają wiadra pomyj na programy rządu, a sami między sobą te propozycje chwalą? To jest dopiero gigantyczna hipokryzja. I o tym odbiorcy mediów komercyjnych się nie dowiedzą
— podkreślił Karnowski.
To jest jeden z powodów ataków na te media, które są inne w tym obrazie społecznym i medialnym
— dodał.
gah/TVP Info
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/495632-m-karnowski-do-atakujacych-prezesa-pis-nie-macie-bliskich