No i jak lewico, przemyślałaś już co jest w życiu naprawdę ważne? Może wreszcie teraz, w czasie epidemii, coś do Ciebie dotarło?
Czy w czasie narodowej kwarantanny zrozumiałaś, jak ważna jest rodzina, i dlaczego należy ją wspierać, a nie niszczyć?
Czy zrozumiałaś już, ile warty jest model samotnej konsumpcji dóbr i wrażeń, tak intensywnie podsuwany zwłaszcza młodym ludziom?
Czy widzisz już, jakim absurdem jest oddawanie władzy nad światem ideologom LGBT i promotorom innych, równie chorych wynalazków? Czy widzisz, że w czasie prawdziwej próby wyglądają oni szczególnie żałośnie?
Czy zauważyłaś, jak kruche jest ludzkie życie, i jak bardzo jesteśmy śmiertelni? I że bez Boga nasza obecność tutaj zdaje się mieć niewielki sens?
Czy dotarło do Ciebie, jak wspaniałą wspólnotę stanowi Kościół, choćby ten skupiony wokół odbiorników telewizyjnych podczas transmisji mszy świętej, od 2 tysiącleci niosący światu Ewangelię?
Czy dostrzegłaś jak ważne są państwa narodowe, i wspólnota narodowa także, w czasach prawdziwych wyzwań?
Czy dostrzegłaś, jak niewiele znaczy Unia Europejska w tym czasie i jak niewiele będzie znaczyła w obliczu kolejnych, naprawdę poważnych zagrożeń?
Czy wiesz już, jak bardzo się myliłaś, i jak wiele krzywdy wyrządziłaś konkretnym ludziom, spychając ich z drogi piękna, dobra i miłości?
Pamiętaj, nigdy nie jest za późno na zawrócenie ze złej drogi.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/495584-no-i-jak-lewico-przemyslalas-juz-co-jest-w-zyciu-wazne?fbclid=IwAR0t8KRIAl84sSBgIdbsrDCa4Rybd71ZwtETLwWZJDWAe2shq4OUv7E1pE0