Ostatnie dni to musi być istna męka dla Romana Giertycha. Mecenas jest ewidentnie nie w humorze. Z tej okazji oberwało się Adrianowi Zandbergowi.
Giertychowi nie spodobała się postawa polityczna Zandberga, wymyślił więc opowieść o przyszłości, w której promuje pojęcie swojego autorstwa „bezpiecznik Zandberga”.
CZYTAJ TAKŻE:
Naiwny kretyn
W opowiastce Giertycha, „Jaś” nazywa Adriana Zandberga „naiwnym kretynem”.
Rok 2030. Pani pyta dzieci: co oznacza idiom „bezpiecznik Zandberga”. Jaś odpowiada: pojęcie to oznacza potocznie naiwnego kretyna, który nie tylko dał się zrobić na szaro, ale jest z tej swojej głupoty tak dumny, że nadaje jej nazwę pochodzącą od swego nazwiska
— czytamy we wpisie Giertycha.
mly/Twitter
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494822-giertych-wymysla-historie-o-zandbergu-naiwny-kretyn