Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski domaga się od burmistrzów dzielnic ogromnych cięć w środkach na edukację, o czym dowiadujemy się z listu, do którego dotarł portal wPolityce.pl. Okazuje się jednak, że na tym nie koniec. Zdaniem prezydenta Warszawy, ubytki w dochodach stolicy będą rzędu nawet 2 mld złotych.
CZYTAJ TAKŻE:
Trzaskowski oskarża rząd o ogromny deficyt w budżecie Warszawy
Rafał Trzaskowski poinformował, że ubytki w dochodach Warszawy sięgną nawet 2 mld złotych. Jako winnego tej sytuacji wskazał rząd. W jego ocenie, prowadzi on reformy za pieniądze samorządów.
Sytuacja samorządów jest bardzo trudna. My jesteśmy w tej chwili na pierwszej linii. Jeśli chodzi o finanse samorządów, to one były w trudnej sytuacji jeszcze przed koronawirusem w związku z tym, że rząd wprowadzał swoje reformy za pieniądze samorządów, również w związku z rosnącymi kosztami zagospodarowania śmieci, bo ten rynek został przez ustawy rządowe bardzo mocno zakłócony. Natomiast w tej chwili szacujemy, że jeżeli chodzi o Warszawę ubytki w dochodach będą bardzo duże, rzędu nawet 2 mld złotych
— powiedział podczas konferencji prasowej Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy chce jasnych deklaracji ws. wyborów prezydenckich
Rafał Trzaskowski podczas wtorkowej konferencji prasowej był pytany m.in. o to, czy miasto poniesie własne koszty związane z organizacją wyborów korespondencyjnych.
Przez cały czas analizujemy sytuację. Przede wszystkim zwracamy się do Państwowej Komisji Wyborczej, ale również do rządu o jasne wytyczne, co mamy dokładnie robić. Czy rzeczywiście sytuacja jest na tyle bezpieczna, żeby przygotowywać wybory
— odpowiedział Trzaskowski.
Dodał, że w ocenie miasta bezpieczne przeprowadzenie głosowania w obecnych warunkach nie jest możliwe.
Jeżeli rząd jest absolutnie przekonany, że można się przygotowywać do wyborów, szkolić ludzi, i bierze za to odpowiedzialność wydając jasne rekomendacje, to będziemy się wtedy do tych rekomendacji stosować. Czekamy na to, że rząd nie schowa głowy w piasek, tylko podejmie jasne deklaracje w tej sprawie
— zaznaczył prezydent Warszawy.
Trzaskowski: „Nie rozumiem w jaki sposób można przygotować te wybory”
Trzaskowski przypomniał, że według obecnego stanu prawnego samorządy powinny się przygotowywać do „zwykłych wyborów”. Zaznaczył, że uchwalona w poniedziałek ustawa musi jeszcze przejść niemal cały proces legislacyjny.
Nie rozumiem w jaki sposób można przygotować te wybory w sposób w pełni odpowiedzialny, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo obywateli i przy zachowaniu wszystkich najważniejszych zasad obowiązującej w Polsce konstytucji
— mówił.
Trzaskowski zaznaczył, że zarówno przy organizacji głosowania korespondencyjnego, jak i zwykłych wyborów „pojawia się szereg pytań” odnośnie ich przygotowania.
Dla mnie i dla wszystkich samorządowców priorytetem jest w tej chwili bezpieczeństwo wszystkich naszych mieszkańców i to, żeby nasze miasta, miasteczka i wsie mogły normalnie funkcjonować. Na tym się skupiają nasi urzędnicy
— powiedział.
Dodał, że nie wyobraża sobie aby „przekierować tysiące urzędników, żeby zajmowali się przygotowywaniem do wyborów”.
wkt/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494770-2-mld-zl-mniej-w-stolecznej-kasie-trzaskowski-oskarza-rzad