Miała być „wielka” bomba medialna i polityczna, ale teraz tzw. afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości zaczyna odbijać się czkawką w mediach, które dały się nabrać na opowieści o zorganizowanym hejcie przeciwko sędziom. Portal wPolityce.pl ustalił, że Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał portalowi Onet umieszczać ważne oświadczenie przy wszystkich tekstach dotyczących sędziego Konrada Wytrykowskiego z SN. Wcześniej, wydawany przez szwajcarsko-niemiecką firmę, portal rozprowadzał informacje, z których wynikało, ze cieszący się powszechnym szacunkiem sędzia Wytrykowski, miał stać za m.in. wulgarną akcją wymierzoną w Małgorzatę Gersdorf, I Prezes SN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:- Pocztówki z hasłem „Wypier…j” trafiały do Gersdorf. Onet: To pomysł sędziego Wytrykowskiego. Ten odpowiada: To bzdury!
Zabezpieczenie, do którego dotarł portal wPolityce.pl polega na zamieszeniu poniższego oświadczenia pod wszystkimi tekstami dotyczącymi sędziego Wytrykowskiego.
Sąd Okręgowy w Warszawie (…) postanawia udzielić zabezpieczenia roszczenia powoda Konrada Wytrykowskiego w taki sposób, że zobowiązać pozwanego Ringier Axel Springer Polska spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Warszawie, na czas trwania postępowania, do umieszczenia, na własny koszt, oświadczeń o następującej treści: „W związku z opublikowaniem przez portal internetowy Onet.pl niniejszego artykułu dotyczącego m.in. sędziego Pana dra Konrada Wytrykowskiego, sędziego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się obecnie postępowanie o ochronę dóbr osobistych z powództwa dr Konrada Wytrykowskiego przeciwko Ringier Axel Springer Polska sp. z o. o. w Warszawie” – na portalu internetowym onet.pl (…)
– czytamy w postanowieniu sądu.
Uderzyć w Gersdorf
Z materiałów opublikowanych prze portal Onet ( i nie tylko) miało rzekomo wynikać, że sędzia Konrad Wytrykowski miał stać za akcją wysyłania wulgarnych wiadomości pani prof. Małgorzacie Gersdorf. Afera wybuchła w sierpniu 2019 roku, ale jak ustalił portal wPolityce.pl, sam sędzia Wytrykowski spotkał się z prezes Gersdorf już w kwietniu ub. roku, po tym, jak poinformowano go, że miał rzekomo być członkiem tajnej grupy sędziów - hejterów. Wytrykowski wyjaśnił sprawa z I Prezes Sądu Najwyższego.
Ważne pytania
Kilka miesięcy później, w sierpniu i we wrześniu, m.in. w „Onecie” i „Gazecie Wyborczej” pojawiły się materiały opisujące fikcyjną aferę hejterską. Dlaczego media nie informowały, że sędzia Wytrykowski osobiście, na wiele miesięcy przed wybuchem afery, sam poinformował prezes Gersdorf o sprawie? Dlaczego milczała sama I Prezes Sądu Najwyższego? To nie koniec. Media zaszczuły sędziego Wytrykowskiego, zarzucając mu także „polityczny” awans, pomijając spory dorobek naukowy i orzeczniczy sędziego. Konrad Wytrykowski wystąpił z pozwami przeciwko mediom. Stosowny pozew otrzymała także „Agora”, wydawca „Gazety Wyborczej”. W procesie będzie prawdopodobnie zeznawała sama prof. Małgorzata Gersdorf oraz osoby, które wspólnie z dziennikarzami, „rozkręcali” lipną aferę.
Kolejne sprawy
W sądach i w prokuraturze toczą się inne postępowania w sprawie zaatakowanych sędziów, którzy muszą dziś oczyszczać swoje dobre imię, po tym, jak korzystając z niewiarygodnych i ujawnionych z nielegalnych źródeł informacji, szkalowano uczciwych sędziów.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494747-ta-decyzja-sadu-nie-spodoba-sie-onetowi-i-malej-emi