„Jest kandydatką i startuje, nic nie wskazuje na to, żeby miała się z tych wyborów wycofywać. Wezwała tylko do tego, żeby wyborów nie robić 10 maja, czy w czasie epidemii, to jest oczywiste wezwanie. Inni kandydaci też to mówią” - mówił na antenie RMF FM były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zapytany, jak jako PO chcą wytłumaczyć swoim wyborcom fakt, że do każdego programu wyborczego wpisywali głosowanie korespondencyjne, a dzisiaj opowiadają się przeciwko niemu, Siemoniak odpowiedział:
Jestem za głosowaniem korespondencyjnym, ale nie na wariata - w taki sposób, jak to jest w tym momencie wprowadzane. Niech te wybory korespondencyjne będą w sierpniu, wrześniu, czy w dowolnym terminie, który pozwoli na normalną kampanię i na normalne głosowanie
— podkreślał polityk.
Niech te wybory będą w sierpniu, wrześniu, czyli w czasie, który pozwoli na normalną kampanię i normalne głosowanie
— dodał.
Głosowanie korespondencyjne w 2013 roku zostało wprowadzone jako uzupełnienie dla tych, którzy nie mogą pójść do lokalu wyborczego, dla Polaków mieszkających za granicą, przecież to są setki tysięcy głosujących, którzy niekoniecznie będą jechać czasem kilkaset kilometrów do konsulatu czy ambasady. (…) Jaką mamy pewność, że gigantyczna operacja na 30 milionach ludzi, wymagająca tysięcy, którzy nad tym będą pracowali: koperty, listonosze, wysyłka, przenoszenie, nie jest ryzykiem z punktu widzenia chorób zakaźnych? Oddzielmy tę sprawę od polityki - naprawdę nie wszystko jest polityką
— przekonywał były minister obrony narodowej.
Kidawa-Błońska z silnym mandatem?
Pytany o to, czy Małgorzata Kidawa-Błońska dalej będzie kandydatką Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, odpowiedział:
Jest kandydatką i startuje, nic nie wskazuje na to, żeby miała się z tych wyborów wycofywać. Wezwała tylko do tego, żeby wyborów nie robić 10 maja, czy w czasie epidemii, to jest oczywiste wezwanie. Inni kandydaci też to mówią.
Dopytywany, czy gdyby wybory zostały przeniesione na jesień, to Małgorzata Kidawa-Błońska byłaby nadal kandydatką PO, powiedział:
Oczywiście, że tak.
Odnosząc się do słów Grzegorza Schetyny, który powiedział, że „to otworzyłoby pole do zupełnie nowych rozstrzygnięć” Siemoniak stwierdził, że zależy czy byłyby to nowe czy stare wybory.
Wygrała prawybory, ma silny mandat do tego i nic nie wskazuje na to, żeby on miał się zmienić
— ocenił.
Sprzeczności w przekazie PO
Odnosząc się do kwestii świadczeń socjalnych Siemoniak powiedział, że jeżeli wygra Małgorzata Kidawa-Błońska, nie będą one zagrożone.
Zwłaszcza w tej sytuacji, którą mamy, 500 plus czy 13. emerytura czy wyprawka dla ucznia są potrzebne, to jest jasne. Nic, co dane, nie zostanie zabrane
— zadeklarował Tomasz Siemoniak. Zapewniał, że jego partia nie jest przeciw programom społecznym rządu PiS i nie o tym mówili na konferencji prasowej w Sejmie Małgorzata Kidawa-Błońska i Borys Budka zarzucający rządowi „przejedzenie pieniędzy” w dobrej koniunkturze.
Przejedzenie to są inwestycje z „Misia” typu Centralny Port Komunikacyjny, przekop Mierzei Wiślanej, to są zakupy samolotów dla VIP-ów
— wyliczał.
Podkreślał, że „jest za VIP-ami, którzy powinni latać porządnymi samolotami, tylko nie za 4 miliardy złotych”.
Rząd przepłacił i kupił za dużo
— ocenił Siemoniak.
Były minister obrony narodowej odniósł się również do zakupu myśliwców F-35 przez polski rząd.
F-35 są potrzebne, kupujmy je, (…) ale przełóżmy o rok płatności, rozmawiajmy z Amerykanami
— mówił były szef MON.
Przejrzyjmy wszystkie zakupy, żeby jak najmniej złotówek wychodziło poza Polskę. Prezydent Duda apeluje: „Kupujcie polskie”. To niech też wszyscy kupują polskie - także MON
— przekonywał.
Wygląda na to, że szereg wpadek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na niektórych członkach PO nie robi żadnego wrażenia.
aw/RMF FM
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494730-siemoniak-kidawa-blonska-pozostanie-kandydatka-po