Klub PiS złożył w poniedziałek do Sejmu nowy projekt w sprawie zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 roku - dowiedział się PAP we władzach Prawa i Sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sejm nie zajmie się głosowaniem korespondencyjnym. Zawiodło kilku posłów Gowina. Dojdzie jednak do reasumpcji?
PiS proponuje nowy projekt ws. wyborów!
Jak wynika z informacji PAP, Sejm ma się zająć projektem o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku, jeszcze w poniedziałek.
Wcześniej tego dnia Sejm nie zgodził się, aby wprowadzić do porządku obrad poprzedni projekt PiS ws. głosowania korespondencyjnego. Projekt ten dotyczył wprowadzenia głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich a zgłoszona do niego autopoprawka zakładała, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. ma być to jedyny sposób oddania głosu.
Za włączeniem projektu do porządku obrad opowiedziało się: 228 posłów, przeciw było również 228, wstrzymało się 3. Wniosek o włączenie projektu do porządku obrad nie uzyskał więc większości. Wszyscy, którzy głosowali „za” to posłowie klubu PiS. Wśród głosujących „przeciw” byli posłowie klubów opozycyjnych oraz 3 posłów z klubu PiS: Wojciech Maksymowicz i Michał Wypij z Porozumienia oraz Grzegorz Puda z PiS.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Gorąco w Sejmie! Posłowie nie wprowadzili do porządku obrad głosowania korespondencyjnego. Będzie reasumpcja?!
Co zakłada nowy projekt PiS? Nowe możliwości w rękach marszałka Sejmu
Z konstytucji wynika, że wybory prezydenckie mogą odbyć się 3, 10 lub 17 maja.
Zgodnie z nowym projektem PiS, w wyborach prezydenta w 2020 r., art. 289 ustęp 1 Kodeksu wyborczego nie znajduje zastosowania. Przepis ten stanowi, że wybory prezydenckie „zarządza marszałek Sejmu nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej i wyznacza ich datę na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej”.
Złożony w poniedziałek projekt PiS zakłada, że jeśli na terytorium Polski ogłoszono stan epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego w wydanym wcześniej postanowieniu. Nowy termin wyborów prezydenta określony przez marszałka Sejmu musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów prezydenta określonym w Konstytucji.
Konstytucja stanowi, że wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej.
100 dni przed upływem kadencji prezydenta wypada we wtorek 28 kwietnia 2020 r., 75 dni przed upływem kadencji to sobota 23 maja. Oznacza to, że wybory prezydenckie mogą odbyć się w jedną z niedziel maja: 3, 10, 17.
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ. Ponad połowa Polaków popiera głosowanie korespondencyjne i deklaruje udział w wyborach prezydenckich
kpc/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494664-pis-zaskakuje-jest-nowy-projekt-ws-wyborow-prezydenckich