„Ponieśli i wilka”, „może pohamletyzować”, „znalazł sposób jak zagłosować, ale jednak się cieszyć”, „ucieka do przodu”, „jednocześnie poza rządem i w nim” i „Jarosław Gowin okazał się Jarosławem Gowinem” — tak dziennikarze i politycy (ze wszystkich stron sporu politycznego) komentują odejście lidera Porozumienia z rządu.
Gowin odchodzi z rządu. Zjednoczona Prawica pozostaje w koalicji
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W poniedziałek wicepremier, szef resortu szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin poinformował o swojej dymisji na konferencji prasowej. Jak podkreślił, była ona podyktowana brakiem poparcia przez koalicjantów ze Zjednoczonej Prawicy dla propozycji poprawki Porozumienia dotyczącej zmian w Kodeksie wyborczym i przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Gowin zadeklarował, że jego ugrupowanie pozostaje częścią Zjednoczonej Prawicy i zarekomendował na funkcję wicepremiera minister rozwoju Jadwigę Emilewicz.
CZYTAJ TAKŻE:
Gorące komentarze w sieci!
Decyzja Gowina wzbudziła poruszenie wśród innych polityków, dziennikarzy i internautów. Co ciekawe, dominująca większość komentujących - ze wszystkich stron sporu! - ocenia krok lidera Porozumienia mniej lub bardziej krytycznie. Nie zabrakło złośliwości i uszczypliwości.
ponieśli i wilka @Jaroslaw_Gowin. Odszedł jeden (!) z zapaleńców rekonstrukcji rządu @BeataSzydlo. Tak jak w maju jej drużyna wygrała EP tak i jesienią ubr wygrałaby wybory dla PiS bez przystawek i bez obecnych problemów
Kto przyjął dymisję Jarosława Gowina? Jadwiga Emilewicz?
Z tego by wynikało, że zdecydowana większość posłów Porozumienia było przeciw własnemu liderowi. :-)
W polityce można i powinno się oceniać zdolności polityka do przewidywania konsekwencji swoich działań. Gowin nie zrealizował źadnego z celów swojej politycznej akcji. Znacząco osłabił zaufanie dla swej grupy w Zjednoczonej Prawicy a jednocześnie nie zyskał szacunku u opozycji.
Wydaje się, że Jarosław Gowin przecenił chęć i determinację własnego zaplecza do prowadzenia pojedynku z PiS i ewentualnego żegnania się z władzą.
Porozumienie zostaje w koalicji, wicepremierem ma być Emilewicz. To nie, tak znów wiele się nie dzieje. Gowin może pohamletyzować, pozwolono mu zachować twarz, ale w zasadzie zostaje po staremu
Min. Gowin miał przez te lata kilka okazji, żeby coś zmienić. Jeśli rozwali koalicję w czasie pandemii, to… Ręce mi opadają jak na ten cyrk patrzę. Dobrze, że chociaż minister zdrowia, zajmuje się rządzeniem, a nie polityką.
Bardzo to gowinowskie. Jest dymisja ale jest i koalicja.
J. Gowin podaje się do dymisji, ale Porozumienie w rządzie zostaje. Jest przeciwny korespondencyjnym wyborom 10 maja, ale swoim posłom rekomenduje głosowanie „za”. Quo vadis, premierze @Jaroslaw_Gowin?
Na mojego nosa J. Emilewicz dogadała się sprawnie z J.Kaczyńskim i zastąpiła Katona Bardzo Młodszego Gowina. Koalicja prawicy jedzie dalej, na peronie zostaje J.Gowin.
Jarosław Gowin znalazł sposób jak zagłosować, ale jednak się cieszyć. Sam nie zagłosuje i uratuje „honor”, ale każe zagłosować swoim ludziom, więc wyjdzie na to samo.
Gowin pokonał zasadę Heisenberga; jest jednocześnie poza rządem i w nim (przez swoich ludzi)!
Rozumiem, że J. Kaczyński przekonał posłów Porozumienia do poparcia zmian w kodeksie wyborczym i J. Gowin ucieka do przodu.
Jarosław Gowin jest pierwszym znanym mi politykiem, który wychodząc zostaje. Mimo wszystko szacunek.
Jaroslaw Gowin okazał się Jarosławem Gowinem. Sam zagłosuje przeciw ale przekonywał żeby jego partia zagłosowała za. Czyli głosuje ale się nie cieszy w nowym wydaniu.
Głosował za, ale się nie cieszył. Odchodzi z rządu, ale zostaje w koalicji. Będzie głosował przeciwko, ale namawia kolegów aby zagłosowali za. Poważny polityk. Mąż stanu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494629-lawina-komentarzy-po-dymisji-gowina-poniesli-i-wilka