Warszawa na skraju bankructwa? Bardzo możliwe, ale już wiadomo, że prezydent Rafał Trzaskowski drastycznie obcina wydatki, a całą sytuację zwala na koronawirusa. Jaka jest rzeczywista sytuacja budżetowa miasta? Władze przyznają, ze trudna. A może wystarczyło pokazać warszawiakom, że lata rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz i ideologiczne szaleństwa Trzaskowskiego doprowadziły budżet stolicy do takiego stanu?
CZYTAJ TAKŻE:Żenujące! Trzaskowski atakuje MEN w swoim liście do nauczycieli i rodziców: „Są obawy o zwiększenie się biurokracji”
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Warszawa nie podjęła prewencyjnych działań ws. koronawirusa! Radny: Rafał Trzaskowski powinien reagować
Hostele LGBT, „Tramwaj Różnorodności”, wspieranie środowisk gejowskich i inne pomysły rodem z podręcznika dla „wzorowego lewicowca”. Wcześniej złodziejskie lata dzikiej reprywatyzacji wszechobecna korupcja. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Miasto drastycznie ścina wydatki, a wieloletnie zaniedbania tłumaczy sytuacją związaną z koronawirusem.
Wstrzymanie inwestycji
Sytuacja budżetowa miasta jest trudna a prognozujemy, że w związku ze stanem epidemii wpływy z podatków będą jeszcze maleć. Musimy się na to przygotować. Chcemy przede wszystkim zadbać o miejsca pracy, żeby ich jak najwięcej zachować. Ograniczenia zaczynamy od nas samych. Wstrzymujemy te inwestycje, które można wstrzymać – mówi prezydent Rafał Trzaskowski. Burmistrzowie dostali już wytyczne m.in., by nie podpisywać umów i nie ogłaszać przetargów na nowe projekty, żeby nie zaciągać nowych zobowiązań. - Zaleciłem też, żeby wstrzymać organizowanie wszelkiego rodzaju dużych imprez w dzielnicach a tym samym redukować wydatki na promocję – wylicza prezydent.
– informuje „Super Express”.
Burmistrzowie w szoku
Burmistrzowie wysłuchali też uzasadnienia podczas wideokonferencji z prezydentem. Po tych wieściach większość włodarzy dzielnic dosłownie na chwilę zamurowało. - Nie spodziewaliśmy się przekazu, że jest aż tak źle i że skala zaciskania pasa ma być tak drastyczna – przyznaje jeden z burmistrzów. W tym tygodniu mają rozpocząć się już indywidualne rozmowy o konkretach – z czego ciąć, co zostawić.
– donosi „Super Express”.
Redakcja ujawniła z czego trzeba będzie w Warszawie zrezygnować. Wiadomo, że chodzi m.in. o zakaz ogłaszania nowych przetargów na nowe inwestycje, zakaz uzupełniania wakatów na stanowiskach urzędniczych, zakaz organizowania pikników i imprez kulturalnych oraz ograniczenie wydatków na utrzymanie urzędów. Czy te działania uratują budżet stolicy? To bardzo wątpliwe, biorąc pod uwagę liczne głosy o słabym poziomie zrządzania w największym mieście w Polsce.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494614-trzaskowski-zamrozil-wszystkie-nowe-inwestycje-i-wydatki