Sejm uchwalił w poniedziałek ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu.
Projekt ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku klub PiS złożył w poniedziałek po południu.
Wieczorem Sejm ustawę uchwalił. Za przyjęciem ustawy - z trzema poprawkami PiS - opowiedziało się 230 posłów, 226 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Ustawa zakłada, że wybory prezydenckie w 2020 r. zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów. Głosowanie będzie odbywać się bez przerwy od godziny 6 do godziny 20. W tych godzinach wyborcy - samodzielnie lub za pośrednictwem innej osoby - będą musieli umieścić kopertę zwrotną (z kartą do głosowania oraz podpisanym oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu) w specjalnie przygotowanej do tego celu nadawczej skrzynce pocztowej na terenie gminy, w której widnieją w spisie wyborców.
W stanie epidemii marszałek Sejmu może zmienić termin wyborów
Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Nowy termin wyborów prezydenta określony przez marszałka Sejmu musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów prezydenta określonym w konstytucji.
Konstytucja stanowi, że wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej. 100 dni przed upływem kadencji prezydenta wypada we wtorek 28 kwietnia 2020 r., 75 dni przed upływem kadencji to sobota 23 maja. Oznacza to, że wybory prezydenckie mogą odbyć się w jedną z niedziel maja: 3, 10, 17.
Jedna z przyjętych poprawek zmniejsza katalog czynów podlegających karze pozbawienia wolności do lat 3. Kara ta będzie grozić osobie, która kradnie kartę do głosowania lub oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu. Tej samej karze podlega osoba, która umieszcza w skrzynce pocztowej przygotowanej do umieszczenia koperty zwrotnej przerobioną lub podrobioną kartę do głosowania lub oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu.
W pierwotnej wersji projektu kara do 3 lat pozbawienia wolności groziła także za: niszczenie, uszkadzanie, ukrywanie, przerabianie i podrabianie karty do głosowania.
Inna poprawka PiS zakłada, że do zamówień na usługi lub dostawy niezbędne do przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r. nie stosuje się przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zapowiada się na gorący poniedziałek w Sejmie! Informacja premiera i projekt PiS ws. wyborów. Co z pomysłem Gowina? SPRAWDŹ!
NASZ RELACJA:
Sejm przerwał obrady
Sejm w poniedziałek o godz. 22 przerwał obrady; wznowi je we wtorek o godz. 15.
Sejm przyjął ustawę dot. głosowania korespondencyjnego
Za głosował 230 posłów, przeciw było 226.
Sejm zaczyna głosowanie nad poprawkami do projektu
Sejm przyjął pierwsze poprawki.
Sejm przystępuje do trzeciego czytania
Głosowany będzie wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości.
Sejm wznowił obrady
Po zwołaniu Konwentu Seniorów nie przyjmuję wniosku o reasumpcję
— powiedziała marszałek Witek.
Przerwa w obradach do 21.30
Marszałek Sejmu zwołała Konwent Seniorów.
Budka o reasumpcji głosowania
W głosowaniu nr 39 troje posłów zgłasza, że system inaczej policzył ich głosy
— przekonywał Budka.
Braun kpi z projektu PiS
Czy obstalowaliście już te specjalne skrzynki?
— pytał Braun.
Marcin Kierwiński: Próba zabicia demokracji
Partia organizuje wybory, partia organizuje wyniki tych wyborów. (…) To nic innego, tylko próba zabicia demokracji
— stwierdził poseł KO.
Kropiwnicki: Zachowujecie się jak dyktatura
Chcecie urządzić wybory z pistoletem przystawionym do głowy. (…) Ludzie chcą spokoju, pracy. Demokracja ma być świętem, a nie żałosną stypą, którą chcecie urządzić na grobach wielu ludzi. (…) Zachowujecie się jak dyktatura
— powiedział Robert Kropiwnicki.
Kosiniak-Kamysz: Ta ustawa służy utrwaleniu władzy
Służy tylko i wyłącznie utrwaleniu władzy, a nie przeprowadzeniu rzetelnego procesu wyborczego
Rozpoczęło się drugie czytanie
Składam wniosek o odrzucenie tego wniosku w drugim czytaniu
— mówi Borys Budka
Tu chodzi tylko o to, by państwo kolanem dopchali kolejny bubel prawny. Uczciwość to cecha wam obca. „Po trupach do celu” - to będzie maksyma tych wyborów. (…) Te wybory to będzie wstyd na całą Europę. Dziwi mnie wstyd pana prezydent Dudy. (…) Jaka będzie legitymacja do władzy tego, kto wyrwie te władzę w sposób oszukańczy?
— pytał.
Te projekt wprowadza zasady, przez które nikt przyzwoity nie będzie tych wyborów uznawał. (…) To rozpaczliwe kurczowe trzymanie się władzy
— dodał.
Przekonuje, że premier powinien wprowadzić stan klęski żywiołowej.
Kończycie z wielkim wstydem i kończycie z narażeniem życia i zdrowia
— mówił.
Niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania ustawy
Wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu nie został przyjęty przez Sejm Oznacza to niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania ustawy.
Robert Kropiwnicki: Chcecie wprowadzić zamach stanu
To jest kluczowy dzień dla naszej demokracji. Z głosowaniem korespondencyjnym jest jak z nożem. Może służyć do krojenia chleba, ale może też służyć do zabijania. Posłowie, którzy chcą głosować za tą ustawą chcą zabić polską demokrację. (…) Chcecie wprowadzić zamach stanu
— powiedział.
Pytania poselskie
Pytania zadawać będzie pięcioro posłów PiS, trzech z ramienia KO, jeden z PSL, jeden z Lewicy i jeden z Konfederacji.
Krzysztof Bosak: Polacy czekają na wsparcie dla pracowników i przedsiębiorców
Polacy nie czekają na dyskusję o detalach Kodeksu Wyborczego. (…) Czekaja na wsparcie dla pracowników, dla przedsiębiorców. Realne, a nie papierową tarczę antykryzysową
— stwierdził.
Nie jest tak, by Poczta był na to przygotowana. Gdyby Poczta była przygotowana, to nie zmienilibyście właśnie jej szefa
— mówił.
Kierwiński: To jest kpina!
Marcin Kierwiński z PO nie mógł złożyć wniosku formalnego.
To jest kpina, co pani robi na tej Izbie!
— powiedział w kierunku marszałek Witek.
Kosiniak-Kamysz przeciwny projektowi PiS
Można napisać jeden artykuł, że Andrzej Duda jest dożywotnio prezydentem Polski. (…) Robicie te wybory, bo boicie się na jesień czy wiosnę przyszłego roku nie będziecie mieli już poparcia. Straciliście słuch społeczny
— stwierdził lider PSL.
Boicie się utraty władzy i nie wyobrażacie sobie tej sytuacji. Bo jesteście do niej przyspawani. To wasz jedyny cel
— dodał.
Czy macie tę odwagę, która na oślep będzie pędzić, patologicznie, która narazi naszych obywateli?
— pytał Kosiniak-Kamysz.
Śmiszek drwi z katastrofy smoleńskiej
To, że dzisiaj procedujemy tę ustawę, jest splunięciem w twarz naszym rodakom. (…) Wszyscy pamiętamy ostatnie słowa z kokpitu: „Dasz radę, zmieścisz się”. Dzisiaj mamy to samo. „Dacie rade, zagłosujcie”. A potem? Potem jakoś to będzie. Najważniejsze, że Andrzej Duda będzie prezydentem
Budka: Złamaliście kręgosłupy
Bawicie się w wielkie oszustwo. Dzień w dzień bawicie się waszymi wojenkami. Zajmujecie się utrzymaniem władzy za wszelką cenę. (…) Nie macie za grosz wstydu. Oszukiwaliście, oszukujecie i będzie oszukiwać. Przegraliście głosowanie, więc złamaliście kręgosłupy
— powiedział szef PO.
Kłamiecie, że wybory nie mogą się odbyć i dążąc na siłę do rozprzestrzenienia się tego wirusa. (…) Przed chwilą głosowaliście za tym, by rozprzestrzeniać dalej wirusa, by wbrew logice, ale wbrew elementarne etyce wysyłać ludzi na śmierć. (…) Tacy ludzie jak wy przejdą do niechlubnej historii. Łamiąc sumienia (…) w imię własnego interesu poświęcacie zdrowie i życie Polaków
— dodał.
Przemawia Łukasz Schreiber
Ta ustawa nie jest łatwa, radosna, ani popularna, jak pokazują badania opinii publicznej. Nie można prowadzić tylko polityki „ciepłej wody w kranie”
— powiedział.
Ten projekt przewiduje wdrożenie projektu bawarskiego
— mówił.
Zwracam się z prośba i apelem, byśmy do tego kryzysu (…) nie dodawali kryzysu konstytucyjnego
— dodał.
Krzysztof Sobolewski przedstawia projekt PiS dot. wyborów
Poseł PiS przywołuje m.in. sprawę głosowania korespondencyjnego w Bawarii. Przypomniał stanowisko Trybunału Konstytucyjnego ws. tego typu głosowania.
Ogromne znaczenie w wyborach korespondencyjnych będzie miała Poczta Polska.
Poczta Polska jest instytucją o niekwestionowanym dorobku i tradycji
— przekonywał Sobolewski.
Budka do PiS: Zapamiętaliście się w nienawiści
To po raz kolejny prawdziwa wasza twarz. Przegraliście głosowanie więc wprowadzacie nowy projekt. (…) Ten projekt służy temu, żeby ochronić was przed porażką. (…) Żyjecie w innym świecie. Tak zapatrzyliście się w tej nienawiści, ze zapomnieliście czym żyją Polacy
— powiedział szef PO.
Krzysztof Śmiszek atakuje rządzących
Będziemy patrzeć wam na ręce, na wasze partactwo. Uruchamiamy białą księgę partacwa PiS-u
— mówi Śmiszek.
Jest kworum
Obecnych jest 458 posłów. Stwierdzono kworum
Marszałek Witek wznowiła obrady Sejmu
Marszałek sprawa kworum. Wcześniej dostała informacje o problemach technicznych.
Wznowienie obrad Sejmu jednak o godz. 18.30
Wznowienie obrad Sejmu nastąpi w poniedziałek o godz. 18.30 - przekazał PAP dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.
Początkowo obrady zostały przerwane do godz. 15 po tym jak Sejm nie wprowadził do porządku obrad obecnego posiedzenia projektu PiS ws głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich wraz z autopoprawką zakładającą, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. ma być to jedyny sposób oddania głosu.
Jak przekazał PAP dyrektor CIS, obrady zostaną wznowione jednak o godz. 18.30.
Sensacyjny zwrot! Będzie reasumpcja głosowania?
Dziennikarze TVP Info donoszą, że poseł PiS Andrzej Kryj, którego głos nie został uwzględniony w systemie, domaga się reasumpcji głosowania.
Brałem udział w głosowaniu, oddałem głos „za”, ale doszło do błędu w systemie. Najpierw zaznaczyłem „oddaj głos”, następnie w kolejnym okienku „za”
Pomyłka marszałek? Zgorzelski: Sejm wznowi obrady w poniedziałek o godz. 15
Sejm wznowi obrady w poniedziałek o godz. 15 - poinformował PAP wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).
Wcześniej marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłaszając przerwę w obradach powiedziała, że potrwa ona do wtorku do g.15. Wicemarszałek Zgorzelski powiedział PAP, że była to pomyła marszałek Witek.
Sejm nie wprowadził do porządku obrad projektu PiS ws. głosowania korespondencyjnego!
Sejm nie wprowadził do porządku obrad obecnego posiedzenia projektu PiS ws głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich wraz z autopoprawką zakładającą, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. ma być to jedyny sposób oddania głosu. Ogłoszono przerwę w obradach do wtorku do godz. 15.
Za włączeniem projektu do porządku obrad opowiedziało się: 228, przeciw było 228, wstrzymało się 3. Wniosek o włączenie projektu do porządku obrad nie uzyskał więc większości.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Sejm nie zajmie się głosowaniem korespondencyjnym! Zawiodło kilku posłów z partii Gowina. Opozycji w euforii: „Po wyborach!”
Po głosowaniu marszałek Sejmu Elżbiet Witek ogłosiła przerwę w obradach do wtorku do godz. 15.
Posłowie PiS w ubiegły wtorek złożyli projekt ustawy ws. szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich zarządzonych w 2020 r. Zgodnie z projektem, w wyborach tych możliwość głosowania korespondencyjnego będzie przysługiwać wszystkim wyborcom.
Następnie, posłowie PiS złożyli do projektu autopoprawkę, która zakłada, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. głosowanie korespondencyjne będzie jedynym sposobem oddania głosu. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów.
Sejm wybrał Bartłomieja Sochańskiego na sędziego TK. Mocny głos prezesa PiS!
Wybieraliście posłów, działaczy PO, czy przedtem Unii Demokratycznej. (…) byli wyraźnie po waszej stronie. To było w porządku. Teraz wam się nie podoba, bo Trybunał, który w gruncie rzeczy jest pluralistyczny, nie jest taki jak wy chcecie
— powiedział w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński, zwracając się do opozycji.
Sejm przyjął informację premiera dot. sytuacji związanej z koronawirusem
Sejm przyjął przedstawioną w poniedziałek przez premiera Mateusza Morawieckiego informację na temat sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce.
Ponieważ został złożony wniosek o odrzucenie informacji, musiało się odbyć głosowanie. Za przyjęciem informacji opowiedziało się 237 posłów, przeciw 219.
Minister Szumowski: Pogłoski o moim skrajnym wyczerpaniu są przedwczesne i niesprawdzone
Głos zabrał minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Bardzo dziękuję za troskę, chciałem przekazać, ze pogłoski o moim skrajnym wyczerpaniu są przedwczesne i niesprawdzone. Nie przypominam sobie mojej wypowiedzi, która mówiłaby że mam mało pracy w Ministerstwie Zdrowia. Jako żywo chyba musiałbym być wtedy skrajnie wyczerpany, gdybym coś takiego powiedział
— odparł Szumowski na komentarze, często złośliwe, ze strony przedmówców z opozycji.
Chciałem powiedzieć,że obecnie jest blisko 1,8 tys. pacjentów w szpitalach zakaźnych jednoimiennych na 10 tys. łóżek i 107 pacjentów na respiratorach i tych respiratorów mamy ok 1 500 w tych szpitalach zakaźnych i jednoimiennych. Mamy 4200 zakażonych. Gdybyśmy nie wprowadzili restrykcji, dzisiaj predykcje mówią o 16,5 tysiącach osób zdiagnozowanych. To jest ta skala i ta różnica
— podawał konkretne dane.
Mamy w tej chwili wykonanych ponad 85 tys, testów, ponad 2 200 na milion mieszkańców i na 4 tys. zakażonych plasuje nas to w czołówce peletonu, które były na tym etapie epidemii. Pytali państwo jak testujemy, powtórzę to jeszcze raz. Medycy mają pierwszeństwo w testowaniu (…) Testujemy ok 8. tys. na dobę, potencjał laboratoriów jest do 13,5 tys. na dobę, na dzień dzisiejszy to 49 laboratoriów. Poprosiłem prezesa NFZ aby zaczał płacić za wszystkie testy we wszystkich szpitalach dla personelu i pacjentów, co jeszcze zwiększy możliwość testowania
— mówił.
Jako minister zdrowia nie zlecam testów. Robią to lekarze. Każdy kto ma podejrzenie wirusa, powinien mieć wykonany test. Mamy zapasy, ale one by się wyczerpały, gdybyśmy nie dawali nowych testów i oczywiście to robimy
— podkreślał Szumowski.
Sienkiewcz próbuje straszyć?
Kiedy pan premier zechce poinformować swojego politycznego patrona i wodza ugrupowania rządzącego pana Jarosława Kaczyńskiego, że to nie jest kryzys recesji, to jest egzystencjonalny kryzys całego państwa i narodu polskiego
— mówił Bartłomiej Sienkiewicz z KO, krytykując termin wyborów na 10 maja.
Polityczne uszczypliwości
Wicemarszałek Sejmu z ramienia PSL-Koalicji Polskiej Piotr Zgorzelski, po pytaniach w temacie koronawirusa, dodał „parę słów” od siebie:
Dzisiaj pan premier Gliński obraził posła Konfederacji nazywając go „chłopczykiem”. Nas wyklucza ze wspólnoty, mówiąc że nie mamy nic wspólnego z Polską. To są haniebne słowa panie marszałku i chciałbym, żeby pan zareagował. Niedługo was wykluczy naród.
Zamieszanie na sali
Posłowie opozycji zgłaszali, że ich koledzy obecni w innych salach, nie mogli połączyć się z salą plenarną, aby móc zadać pytanie.
Ten system zbankrutował, podobnie jak państwo
— powiedział ktoś z ław sejmowych.
Muszę powiedzieć, że jest pan żałosny w tym co pan mówi. Naprawdę, powinien się pan wstydzić takich słów
— odparł ostro wicemarszałek Terlecki.
Borys Budka „wymienia” posłów z sali plenarnej, by mogli zadać pytanie w dyskusji. Grzegorz Braun chciał złożyć wniosek.
Panie pośle, niech pan siada spokojnie i zmierzy gorączkę. Proszę usiąść
— powiedział wicemarszałek Terlecki do posła Konfederacji.
Kidawa-Błońska znowu… o „testach”
Nawet w tak poważnej sytuacji uprawcie propagandę. Wyszedł pan na mównicę i powiedział, że wszystko robicie najlepiej. Tylko testów ciągle nie ma w takiej ilości, jakby oczekiwali tego Polacy. One gdzieś są, ale konkretnie ich nie ma
— mówił kandydatka PO na urząd prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.
Braun do PiS: „Co wy tam knujecie w tych lasach”
W imieniu Konfederacji wystąpił najpierw Krzysztof Bosak, a następnie Grzegorz Braun. Polityk zaprezentował dość osobliwe teorie.
Jaką agendę wy właściwiej tutaj realizujecie? Każdy dzień, tydzień, ujawnia ten rozdźwięk między celami deklarowanymi, a celami które realnie osiągacie. Będzie zwalczać bohatersko skutki katastrofy, psychozy, którą sami nakręcacie. Za zasłoną dymną pod pretekstem walki z wrażym wirusem budujecie już wyższe piętra systemu totalnej inwigilacji (…) Proponuje wszystkim Polakom taką aplikację, ściągnij sobie rodaku na własnego smartfona takiego elektronicznego pastucha dla grzecznych obywateli
— stwierdził Braun.
Jedna rzecz to opiekować się słabszymi (…) Ale zamykać kościoły, zamykać lasy? Co wy tam knujecie w tych lasach, kto ma tam lądować w tej puszczy, że Polacy nie mogą wyjść na spacer. To obłęd i obawiam się, że jak całe prezydium nie wie, co za parę godzin przyjdzie nam tu głosować, tak popadam w coraz częstsze obawy, że pan premier i jego ekipa jadą kolejką, do której wsiedli, ale nie wiedzą do jakiego celu
— mówił dalej.
Kiedy zaczniecie wychodzić z tego obłędu, którym jest zamknięcie państwa, zamrożenie gospodarki. To pytanie domaga się natychmiastowej odpowiedzi!
— zakończył Grzegorz Braun.
Kosiniak-Kamysz odczytuje listy „od Polaków” i proponuje „pakt solidarności” rządu z opozycją
Lider PSL postanowił odczytać z mównicy sejmowej wiadomości od Polaków, w których skrytykowano rząd.
jeżeli one nie poruszą waszych serc, umysłów, waszych wrażliwości, będziecie wychodzić na mównicę i mienić się bohaterami. Bohaterowie są gdzie indziej (…) Myślałem, że usłyszę jaka i kiedy będzie prawdziwa pomoc — mówił Kosiniak-Kamysz.
Proponuję trzy sprawy najważniejsze, to wyciągnięta ręka. Musimy utrzymać sprawność systemu ochrony zdrowia. Zabezpieczyć i dać poczucie bezpieczeństwa wszystkim pracownikom ochrony zdrowia (…) Po drugie prawdziwa „tarcza antykryzysowa”. I po trzecie, pakt solidarności na najbliższe miesiące między rządzącymi i opozycją
— przedstawił lider PSL.
To ma być współpraca?! Lewica zapowiada „białą księgę” czasów zarazy
Nikt tego nie zapomni. Zapowiadam, że Lewica będzie prowadzić białą księgę zaniedbań i nieprawidłowości w czasach zarazy. Spiszemy wszystkie wasze puste słowa i niespełnione obietnice, odnotujemy każde miejsce, gdzie zawiedliście i każdą śmierć, którą ukryliście. Nie odpuścimy wam, bo tego oczekują od nas Polki i Polacy
— ogłosił Krzysztof Gawkowski w imieniu Lewicy.
Nowacka ostro do premiera: „Czy panu nie wstyd?”
Czy panu nie wstyd? Czy pani nie wstyd opowiadać o swoich wojnach z PSL-em, z PO, kiedy ludzie każdego dnia budzą się nie z troską, a z przerażeniem o swoją pracę (…) 38 mln ludzi prosi, niech zajmie się rząd zajmowaniem problemów
— niemal wykrzykiwała z mównicy sejmowej Barbara Nowacka z KO.
Borys Budka atakuje premiera
Puste słowa zamiast konkretnych propozycji, kolejny festiwal ogólników. Pan może być ekspertem od rajów podatkowych., nie trzeba raju podatkowego, wystarczy przepisać majątek na żonę
— uderzał w mównicy sejmowej lider PO.
Budka zarzucał, że większość rządowa odrzucała wszystkie poprawki opozycji do pakietu pomocowego.
Dzisiaj mówicie o porozumieniu? Jesteśmy gotowi na to każdego dnia, przynosimy propozycje, ale zamiast tego wolicie zajmować się kodeksem wyborczym
— mówił.
Płacząca matka mówi o tym, że pracuje w hotelu, nie może iść do pracy, bo zamknęliście ją z dnia na dzień. To tragedia ludzka, a wy śmiecie mówić o tym,jak ogranicza prawa obywatelskie i będzie proponować, żeby poczta czytała nam korespondencję? To jest wasza propozycja na kryzys
— atakował dalej lider PO, zarzucając premierowi okłamywanie partnerów z Grupy Wyszehradzkiej.
Jesteśmy gotowi do tej pracy, tylko na Boga, choć raz bądźcie uczciwi
— zakończył Budka.
Informacja premiera Mateusza Morawieckiego
Wiem dobrze, że dla wielu rodaków wieści ze świata i z Polski są powodem ogromnej troski. Wiemy doskonale, że wszystko co robimy, musi służyć ograniczeniu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Rzetelna wiedza, którą przekazujemy, może być źródłem uspokojenia i właściwego podejścia do kolejnej fazy walki z korona wirusem
— mówił premier.
Widzimy w jaki sposób przyrasta liczba zachorowań w Europie. Powodują, że nieuzasadniony optymizm, którzy niektórzy publicyści próbuję generować, nie jest właściwym podejściem. Na tym etapie wiemy, że musimy być cały czas poddani ogromnej dyscyplinie i rygorom, że musimy przestrzegać wielu zasad, że jesteśmy cały czas na początku walki z koronawirusem
— powiedział.
Musimy, walcząc z epidemią, jednocześnie starać się budować nowy model życia gospodarczego, aby gospodarka ucierpiała jak najmniej. Jeśli będziemy nadal podchodzili do tego z żelazną dyscypliną, to jestem przekonany, że będziemy w stanie poradzić sobie lepiej niż wiele innych krajów z pandemią koronawirusa
— podkreślał.
Nikt na świecie nie wie, jaki będzie dalszy przebieg koronawirusa, do kiedy potrwa, czy będzie nawrót? (…) To wszystko powoduje, że musimy starać się ograniczyć rozprzestrzenianie tej epidemii, jednocześnie starając się przywracać wiele form życia gospodarczego i funkcjonować w życiu publicznym, aby w wielu obszarach nie było zakłócone
— dodał.
Premier zwrócił uwagę na różne modele rozwoju zakażeń.
Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami gdzieś w maju czerwcu. (…) staramy się przygotować wszystkie procedury w taki sposób, aby móc zaadresować wszystkie problemy, z którymi się dzisiaj mierzymy
— powiedział szef rządu.
Dzisiaj mamy tego sprzętu cały czas za mało, ale staramy się go pozyskać z całego świat i staramy się odtworzyć produkcję krajową (…). Do Polski przyjechał transport 165 respiratorów z tysiąca nowych zamówionych. Staramy się uprzedzać bieg wydarzeń, dlatego tworzymy nowe oddziały zakaźne. Przygotowujemy się również na dłuższą walkę z epidemią, dlatego musimy odbudowywać nasz polski potencjał produkcyjny
— wskazywał dalej.
Już teraz do laboratoriów trafiło dodatkowe 150 tys. testów. (…) Przeprowadzamy dziennie ok 6-7 tys. testów, za dwa dni będzie to 8 do 9 tys. testów. Te państw, które miały taką liczbę zachorowań jak teraz Polska, przeprowadzały mniej testów na milion mieszkańców.
— informował Mateusz Morawiecki.
800 tys. testów zakontraktowanych, 150 tys. testów dostępnych i 150 tys. testów jest już w drodze, w ciągu najbliższe kilku dni w będzie w Polsce. Zapas testów mamy ogromny
— dodał.
Robimy wszystko, aby nasza służba zdrowia była przygotowana na kolejny etap walki z korona wirusem
— akcentował premier.
Premier zwracał również uwagę, że światowi ekonomiści mówią o tym, iż nie mieliśmy nigdy do czynienia z takim kryzysem, wywołuje wpływ, jakie dotyczyły wszystkich rodzajów kryzysów.
„New York Times” pisze, że ten kryzys jest największą zapaścią w gospodarce globalnej przez ostatnie 100 lat. To chyba bardzo wiele mówi (…). Kryzys zdrowotny przepoczwarza się w kryzys gospodarczy
— powiedział Morawiecki.
200 tys. firm w Polsce już złożyło wnioski w ramach programu „tarczy antykryzysowej”
— poinformował.
Staramy się z ogromną pieczołowitością zarządzać wszelkimi dostępnymi środkami, aby arsenał ten środków był dostępny dziś i na jutro, pojutrze
— dodał.
Podkreślam, że UE musi stworzyć bardzo odważny pakiet
— akcentował szef rządu.
Dzisiaj chcę powiedzieć, że to, o czym podkreślamy przez ostatnie kilka lat, to musi się zadziać – koniec z rajami podatkowymi. Raje podatkowe są wielkim ubytkiem środków dla wszystkich krajów
— mówił dalej.
Potrzebujemy nowych środków z UE. Polska jest gotowa uczestniczyć w mechanizmach gwarancyjnych
— dodał premier.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Morawiecki w Sejmie: Walcząc z epidemią, musimy jednocześnie starać się budować nowy model życia gospodarczego
Wznowienie obrad Sejmu
Posłowie wysłuchać mają informacji premiera Mateusza Morawieckiego nt. sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce. Przewidziane są 5-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i kół. Z obecnego harmonogramu obrad wynika, że na godz. 12.00 planowane są głosowania, w tym nad rozstrzygnięciem punktu spornego, który dotyczy projektu PiS ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezdenckich wraz z autopoprawką. We wtorek posłowie PiS złożyli projekt ustawy ws. szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich zarządzonych w 2020 r. Zgodnie z projektem, w wyborach tych możliwość głosowania korespondencyjnego będzie przysługiwać wszystkim wyborcom. Następnie, posłowie PiS złożyli do projektu autopoprawkę, która zakłada, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. głosowanie korespondencyjne będzie jedynym sposobem oddania głosu. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów. W miniony piątek wicepremier, szef Porozumienia Jarosław Gowin oświadczył, że wybory prezydenckie 10 maja nie mogą się odbyć, a bezpiecznym terminem jest przesunięcie ich o dwa lata. Poinformował wtedy, że złoży projekt zmiany konstytucji, który przedłuży obecną kadencję prezydenta o dwa lata, przy założeniu, że Andrzej Duda nie będzie już kandydował na następną kadencję. W piątek rzeczniczka PiS Anita Czerwińska oświadczyła, że politycy PiS „popierają i będą popierać” propozycję Gowina. Propozycja ta nie zyskała poparcia ugrupowań opozycyjnych
kpc/wPolityce.pl/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494588-relacja-goracy-dzien-w-sejmie-burzliwa-dyskusja