Wybory korespondencyjne to najbezpieczniejsza formuła przeprowadzenia wyborów - przekonywał wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat NEWS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy wybory w maju są wciąż możliwe? Wszystko w rękach POCZTY. Jeśli Sejm przyjmie ustawę w poniedziałek, może się udać!
„Jesteśmy wstanie to zorganizować”
Wybory korespondencyjne to najbezpieczniejsza formuła przeprowadzenia wyborów. Techniczne sprawy, jak wynika z ustawy, będą w rozporządzeniu, ale to jest możliwe do zorganizowania
—zapewniał wiceminister.
Jesteśmy w stanie to zagwarantować, że technicznie wszystko będzie w porządku. Zresztą Ministerstwo Aktywów Państwowych będzie nadzorować ten proces, pan premier Jacek Sasin to osoba, która zawsze znakomicie sobie radziła ze wszelkimi wyzwaniami
—dodał.
Wójcik odpowiedział również na zarzut opozycji, która przekonuje, że pomysł z głosowaniem korespondencyjnym jest zły, bo wyborów „nie przeprowadzi PKW, a Jacek Sasin„.
To jest zarzut nietrafiony. Wiadomo, że ktoś zawsze przeprowadza wybory. Wiadomo, że uczestniczą w tym samorządy, że trzeba zapewnić lokale wyborcze, wybrać komisje, bardzo różni interesariusze uczestniczą w tym procesie. (…) Proszę naprawdę wierzyć, że to jest złośliwa próba podważenia możliwości zorganizowania tych wyborów. Opozycja w ogóle nie chce tych wyborów, bo wie, że Andrzej Duda ma dzisiaj zdecydowaną przewagę i wszelkimi środkami próbuje je zablokować
—podkreślił.
Czy to jest dobre, żeby konstytucję naginać do sytuacji politycznej? My mamy naginać konstytucję i wprowadzać stany nadzwyczajne, bo tak chce opozycja, chociaż nie ma absolutnie warunków do tego, żeby wprowadzić stan nadzwyczajny
—powiedział.
kk/Polsat NEWS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494433-wojcik-wybory-korespondencyjne-mozliwe-do-zorganizowania