Obrzydliwa prowokacja Jacka Żakowskiego w „Gazecie Wyborczej”. Publicysta zarzuca władzy kłamstw i ukrywanie skali epidemii koronawirusa, a działania rządu nazywa „paskudztwem”. Widać, że tęskni za „państwem z papieru” w wykonaniu Tuska i Kopacz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:RAPORT. 134 nowe przypadki zakażenia koronawirusem w Polsce, łącznie - 2554. Nie żyją już 43 osoby
Manipulacje Żakowskiego
Gdy pojawił się COVID-19, zaczęliście robić rzeczy niewybaczalne, choć ich karalność nie jest oczywista. Najpierw, pochłonięci politycznymi gierkami, zmarnowaliście krytyczne miesiące, nie przygotowując Polski na atak pandemii. Nie zgromadziliście maseczek, kombinezonów, rękawiczek, środków dezynfekujących i nie zorganizowaliście ich masowej produkcji. Nie kupiliście i nie zachęciliście firm do produkcji respiratorów i testów.
– wymądrza się w „GW” Jacek Żakowski, który nawet nie zająknął się o tym, że koronawirus, to wydarzenie bez precedensu i nawet takie potęgi jak USA, Francja, czy Anglia nie zdołały się przygotować na uderzenie pandemii.
Nie opracowaliście planów ograniczenia ruchu ludzi, przez co setki tysięcy osób naraziliście na stres, koszty i zakażenie w tłumie na lotniskach, granicach itp. Nie przygotowaliście programu ochrony firm i pracowników przed skutkami zakazu działania, przez co duża część firm upadła, a ludzie wylądowali na bruku, nim zdecydowaliście, jaką pomoc dostaną.
– pisze Żakowski, ale nie znalazł w sobie nawet tyle obiektywizmu, by dodać, że polski rząd, jako jeden z pierwszych na całym świecie, wprowadził drakońskie obostrzenia i to na bardzo wczesnym etapie światowej pandemii.
Kto stu kłamie panie Jacku?
Żakowski posuwa się jednak dalej. Wprost zarzuca władzy kłamstwa i fałszowanie statystykami.
Fałszujecie dane o skali epidemii, ograniczając testowanie chorych, zakazując testowania zmarłych i zabraniając informowania o zgonach powodowanych przez COVID-19 niepotwierdzonych testami. Nieudzielenie pomocy ofiarom tłumaczycie ograniczeniem środków, a nie racjonalizujecie wydatków i wciąż trwonicie kasę na propagandę i polityczne obsesje – TVP, strzelnice, Macierewicza, Fundację Narodową itd.
– stwierdza Żakowski, kłamiąc jednocześnie, że rząd celowo ogranicza pomoc dla potrzebujących.
Takiego paskudztwa władzy nigdy nie wybaczę, bo jeszcze nie widziałem, chociaż długo żyję.
– histeryzuje Żakowski.
Panie Jacku, póki pan zajmował się ordynarną propagandą i był pan jedynie niezdarną tubą opozycji, machałem na pana ręką. Dziś, gdy kłamie pan publicznie, stwierdzam, że prezentuje pan poziom dna. Niech pan popatrzy na ministra Szumowskiego - zmęczonego, zapracowanego i poświęcającego się dla innych. Zauważył to pan? Koronawirus przeminie, a pan zostanie ze swoim kłamstwem i manipulacją.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494064-zakowski-w-amoku-falszujecie-dane-o-skali-epidemii
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.