Marszałek Grodzki nie zna konstytucji? „Prezydent może mieć przedłużoną kadencję o rok. Wybory 10 maja nie mogą się odbyć"

Niby marszałek Senatu, a na podstawowych zapisach konstytucji i niektórych ustaw się nie zna. Tomasz Grodzki, w rozmowie z Super Expressem, stwierdził, że prezydent Andrzej Duda może być głową państwa jeszcze przez rok!

CZYTAJ TAKŻE:Coraz ostrzej! Były lider PO nazywa głosowanie korespondencyjne „wirusową bombą”: Chcą dojść do wyborów po trupach. WIDEO

Tomasz Grodzki uważa, że możliwa jest dyskusja z opozycją na temat przedłużenia kadencji Andrzeja Dudy. Jak to zrobić bez pogwałcenia konstytucji? Tego „znawca” ustroju już nie wie.

(…) przecież przy negocjacjach z opozycje prezydent Duda może mieć przedłużoną kadencję nawet o rok. Do wiosny, czy nawet jesieni przyszłego roku.

– stwierdził Grodzki w rozmowie z Super Expressem.

Teraz wszyscy zachodzą w głowę co miał na myśli marszałek Senatu. Przypominamy panu ministrowi, że stan wyjątkowy wprowadzony może być wprowadzony na czas nie dłuższy niż 90 dni (zgodę jego jednorazowe przedłużenie, na okres 60 dni, musi wyrazić Sejm). Po jego zakończeniu nie wolno przeprowadzać wyborów przez minimum 3 miesiące. Jak więc marszałek „wyliczył”, że Andrzej Duda może być prezydentem do jesieni przyszłego roku?

Zarzuty wobec Szumowskiego

Tomasz Grodzki ma też krytyczne uwagi wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Wszystko dlatego, ze minister stwierdził, że jego rekomendacje na temat wyborów prezydenckich przekaże dopiero wtedy, gdy będzie miał wiarygodne dane o rzeczywistym stanie epidemii.

Namawiałbym jednak pana ministra, żeby odrzucił realia i uwarunkowania polityczne i skupił się na tym, że zdrowie Polaków jest najważniejsze. Jeżeli oczyści umysł z tych politycznych naleciałości, to decyzja będzie jasna: z przyczyn zdrowotnych, epidemiologicznych już dzisiaj wiemy, że wybory 10 maja nie mogą się odbyć.

– stwierdził Tomasz Grodzki.

Marszałek Senatu, to ważna funkcja ustrojowa. Szkoda, że nie zawsze pełnią ją osoby poważne.

WB