Kolejna odsłona rzekomej „afery Małej Emi”. Sędzia Konrad Wytrykowski z Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego złożył pozew przeciwko „Agorze”. Wszystko z powodu publikacji „Gazety Wyborczej”, która zarzucała mu udział w grupie „kasta”, a jego zawodowe awanse powiązała z politycznymi koneksjami. Sędzia domaga się m.in. przeprosin.
Spotkanie z Gersdorf
W sierpniu 2019 roku sędzia Wytrykowski często gościł na łamach „Wyborczej” oraz jej internetowego portalu. Zarzucano mu, że stoi za rzekomym hejtem, który miał uderzyć w I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf. Zdaniem sędziego, a potwierdzają to liczne fakty, nie miał on nic wspólnego z tą akcją. Mało tego. Jak ujawnił portal wPolityce.pl, sędzia Wytrykowski spotkał się z prezes Gersdorf już w kwietniu 2019, czyli na 4 miesiące, przed wybuchem afery i wyjaśnił wszystkie wątpliwości. Dlaczego redakcja z Czerskiej czekała tyle miesięcy ze swoją publikacją? Dlaczego „afery” nie ujawniła sama I Prezes SN?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Pocztówki z hasłem „Wypier…j” trafiały do Gersdorf. Onet: To pomysł sędziego Wytrykowskiego. Ten odpowiada: To bzdury!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Sędzia domaga się przeprosin od Gersdorf i ujawnia, że prezes SN wiedziała o „aferze Małej Emi” już kilka miesięcy przed jej wybuchem!
Trauma i poczucie osaczenia
W realiach niniejszej sprawy Pozwany wyrażając zgodę na publikację tych artykułów na portalu wyborcza.pl oraz w wydawanym przez niego dzienniku „Gazeta Wyborcza”, zawierających nieprawdziwe informacje na temat Powoda, dopuścił się naruszenia dóbr osobistych Konrada Wytrykowskiego w postaci czci, dobrego imienia, renomy zawodowej oraz zaufania koniecznego dla prowadzenia działalności zawodowej i naukowej. To działanie spowodowało u Powoda traumę, poczucie osaczenia, strach przed wyjściem z domu, kontaktem z innym osobami. Część znajomych przez to zerwała nawet kontakty z Powodem.
– czytamy w pozwie sędziego Konrada Wytrykowskiego.
Przesłuchanie Gersdorf?
Sędzia Konrad Wytrykowski chce, by w procesie z wydawcą „Gazety Wyborczej” zeznawała I Prezes Sądu Najwyższego.
**(…) na okoliczność działalności zawodowej sędziego dr Konrada Wytrykowskiego; okoliczność przeprowadzonej rozmowy z dnia 11 kwietnia 2019 r. z Powodem na temat nieprawdziwych informacji, a także na okoliczność podawania nieprawdziwych słów w artykułach opublikowanych w papierowym wydaniu „Gazety Wyborczej” oraz na portalu internetowym wyborcza.pl w stosunku do dr Konrada Wytrykowskiego; naruszenia dóbr osobistych Powoda przez Pozwanego; rozmiarów naruszenia dóbr osobistych przez Pozwanego; skutków naruszenia dóbr osobistych przez Pozwanego;(…).
– czytamy w pozwie Wytrykowskiego.
Przeprosiny oraz 100 tys. złotych
Sędzia domaga się od Agory przeprosin nie tylko na łamach „Gazety Wyborczej”, ale także w „Wiadomościach” TVP oraz w „Faktach” TVN. Chce też 100 tys. złotych tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Sprawa sędziego Wytrykowskiego powinna być przestroga dla mediów, które korzystając z informacji osób całkowicie niewiarygodnych budowały fałszywą narrację o rzekomej „farmie trolli” w ministerstwie sprawiedliwości. Pomówieni sędziowie przeżyli prawdziwą traumę, za którą nikt ich oficjalnie nie przeprosił.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/493905-nasz-news-sedzia-pozwal-agore-swiadkiem-ma-byc-gersdorf