1. Świat stanął
Skalę tego, co stało się ze światem w ostatnich tygodniach, pokazuje dobrze zestawienie ruchu lotniczego z niedzieli 31 marca zeszłego roku i z niedzieli 29 marca obecnego roku. Cała planeta zamarła niemal w bezruchu Skutki gospodarcze będą potężne.
Zdaniem Jana Śpiewaka za kryzys powinni zapłacić najbogatsi. Rzeczywiście, presja na skrajnie lewicowe rozwiązania będzie rosła. Wygra ten, kto będzie umiał połączyć społeczną solidarność w ponoszeniu kosztów z troską o podstawy gospodarki.
2. Dzieci też umierają
Korespondentka TVP w Brukseli Dominika Cosic informuje, że Belgii zmarła 12-letnia dziewczynka, jak do tej pory najmłodsza ofiara zarazy. To kolejne potwierdzenie, że nikt nie jest bezpieczny. To nie jest „zwykła grypa”.
3. Greanpeace jak zwykle
Tymczasem Greenpeace Polska wysyła sygnały, które mogą podważać społeczną dyscyplinę w tak kluczowej chwili. Sięga nawet po absurdalne w obecnym kontekście pojęcie „państwa policyjnego”. Czy podobne komunikaty organizacja śle np. w Niemczech, czy znów dla Polski przewidziano inne standardy?
4. Słowa, które nie powinny paść
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz skomentował słowa o „Włochach jako osłach”, które padły w reportażu „Gazety Wyborczej” o włoskich lekarzach walczących z epidemią koronawirusa. Minister wskazał na ważną sprawę: europejskie wartości nakazywałyby wstrzymanie się z tak mocnymi słowami w czasie, gdy Italia przeżywa narodową tragedię.
5. Nie złamali nas
Mimo epidemii „Tygodnik Powszechny pamiętał, by zaznaczyć rocznicę wydania „Sąsiadów” Jana Tomasza Grossa. Rzecz skomentował Rafał Ziemkiewicz, zauważając, że „wciąż nie udało się Polakom wmówić niepopełnionych win, złamać ich dumy i rzucić na kolana”. I chyba już się nie uda. W takich wojnach najważniejsze jest przetrzymanie pierwszego uderzenia; pedagogika wstydu zazwyczaj działa na zasadzie Blitzkriegu:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/493886-czy-w-niemczech-greenpeace-tez-sabotuje-walke-z-epidemia