W marcu do Włoch po wnuczkę
Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego z PO, u którego wykryto koronawirusa, przyznał, że na początku marca pojechał do Włoch.
Wiem, że nie wszyscy mnie zrozumieją, ale poza byciem marszałkiem jestem też ojcem i dziadkiem. Dlatego pojechałem do Włoch by zabrać do siebie do domu moją małą, czertoipółletnią wnuczkę -
— przekonuje, zapewniając, że „stosował się do wszelkich zaleceń GIS”. Test wykonał jednak dopiero po sugestii znajomych. Co istotne - pierwsze badanie dało wynik negatywny. Po nim Struk dalej pełnił swoją funkcję.
Nie poddawałem się kwarantannie, bo w tamtym czasie nie było jeszcze takiego wymogu, z własnej inicjatywy ograniczyłem spotkania z innymi do minimum, podczas tych, które odbyć musiałem, starałem się zachowywać większą odległość od rozmówcy. Obserwowałem swoje samopoczucie, i mimo że było dobre, to za namową bliskich oraz współpracowników poddałem się testowi na obecność koronawirusa. Test wyszedł negatywny. Do tego czułem się dobrze, dlatego wciąż pracowałem, choć dla bezpieczeństwa starałem się ograniczać bezpośredni kontakt -
— pisze polityk PO.
Ważne pytania
Krzysztof Wyszkowski pyta: w jakim trybie marszałek Struk zrobił pierwszy test? Pytanie ważne w obliczu histerycznej i arcypopulistycznej postawy opozycji:
**Marszałek Struk wykazał się, jak na polityka z takim doświadczeniem, skrajną nieodpowiedzialnością. Moim zdaniem ześlizgnął się z poziomu, na którym powinien się znajdować marszałek województwa pomorskiego -
— skomentował Marek Formela z „Gazety Gdańskiej”.
Strategia PO poległa
Dziennikarz TVP Samuel Pereira zwraca uwagę, że marszałek zachował się dokładnie tak jak Tomasz Grodzki - po powrocie z Włoch nie poszedł na kwarantannę. Co więcej, zrobił sobie test, który nie wykazał zarażenia - bo choroba rozwija się parę dni, do dwóch tygodni. To pokazuje, że wezwania opozycji to testowania wszystkich (co zatkałoby system służby zdrowia) są nie tylko nie mądre, ale także groźne. Ludzie z wynikiem negatywnym uważaliby, że są zdrowi - a wciąż mogą być nosicielami.
Internauci zwracają uwagę, że nieodpowiedzialność Struka sprawiła, że teraz kwarantannę muszą odbyć 62 osoby!
Polska PO w pigułce
Wiadomo już, że co najmniej 1 osoba została zarażona przez marszałka Struka:
W sumie - Polska PO w pigułce. Ataki na rządzących, pouczanie, przekonanie, że wszystko wiedzą najlepiej - a później skrajna nieodpowiedzialność.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/493630-przypadek-marsz-struka-to-gruba-kompromitacja-opozycji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.