System zdalnego głosowania spowodował, że wielu posłów, którzy są również w grupie ryzyka, unikało zagrożenia związanego z możliwością zakażenia koronawirusem. Szkoda, że tego od początku nie zrobiliśmy i musieliśmy w czwartek się spotkać po to, ażeby w głosowaniu na raty w poszczególnych salach przegłosować zmiany w regulaminu, przez upór kolegów z PO i Konfederacji, ale na szczęście mamy już zmiany w regulaminie, mamy możliwość zdalnego głosowania. (…) Wczoraj została przyjęta tarcza antykryzysowa po to, żeby Senat mógł zająć się nią jak najszybciej. Cieszę się, że wynik rozmowy prezydenta z marszałkiem Grodzkim jest pozytywny i Senat zajmie się tą ustawą w poniedziałek, a nie we wtorek
— powiedział w programie „Woronicza 17” (TVP INFO) Przemysław Czarnek, poseł PiS.
CZYTAJ TAKŻE: „Tarcza antykryzysowa” przyjęta! Co zakłada specustawa? „Pomoc idzie w setki miliardów złotych”. SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY
Słyszymy, że PiS mówi o przedsiębiorcach, Lewica mówi o prawach pracowników. Naszym zdaniem obrona praw pracowników jest zbyt mała w „tarczy”
— podkreśliła Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Zagłosowaliśmy za tym rozwiązaniem, ponieważ uważamy, że każda złotówka dana Polakom jest na wagę złota
— mówił poseł PO Marcin Kierwiński, odnosząc się do głosowania PO ws. projektu tarczy antykryzysowej.
Dobrze się stało, że tak szybko zostały te rozwiązania przyjęte. Olbrzymie podziękowania dla parlamentu, że tak szybko zajęto się tymi dokumentami. Polska gospodarka, przedsiębiorcy, czekają na te rozwiązania. (…) Pan prezydent poprosił pana marszałka, żeby Senat jak najszybciej zajął się tymi dokumentami. Dobrze, że pan marszałek zdecydował, że jednak w poniedziałek, a nie we wtorek zajmie się Senat. Panu prezydentowi zależy, aby te rozwiązania trafiły na jego biurko przed 1 kwietnia, a by już mogły zacząć obowiązywać
— powiedział Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta.
Czarnek: Opozycja liczyła na to, że system zdalnego głosowania się nie sprawdzi
Opozycja liczyła na to, że system informatyczny zdalnego głosowania się nie sprawdzi. Pan poseł Tomczyk biegał do TVN-u w piątek przed południem pokazywać, że „nie działa, nie działa”. Tymczasem wszystko działało i frekwencja w głosowaniach była znakomita
— zaznaczył Przemysław Czarnek.
Dziękuje panu posłowi Kierwińskiemu, że mimo, iż jest posłem opozycji, głosował za tymi rozwiązaniami
— zwrócił się do posła PO Błażej Spychalski.
Kierwiński doszukuje się spisku prezesa PiS
Marcin Kierwiński w zdalnym procedowaniu dopatrzył się spisku prezesa PiS.
Widzimy, że zdalne procedowanie zostało wykorzystane przez Jarosława Kaczyńskiego do tego, aby demontować polskich system wyborczy. Taka jest brutalna prawda. (…) PO zawsze była za pełną możliwością głosowania korespondencyjnego. (…) Dziś chce się wprowadzić tę możliwość dla wybranej grupy osób i głosuje się na pół roku przed wyborami. To oczywiste złamanie polskiego prawa. (…) Będziemy robić wszystko, aby ta poprawka została wykreślona w Senacie
— mówił.
Absolutnie zgodne z konstytucją byłoby przegłosowanie zdalnego byłoby zdalne przegłosowanie zmian w regulaminie. Państwo bierzecie odpowiedzialność za to. Nie może pan teraz powiedzieć Polakom prosto w oczy, że któryś z posłów który był obecny na posiedzeniu Sejmu nie zawiózł dzisiaj w różne zakątki Polski koronawirusa, którym mógł się zarazić w Sejmie
— zwrócił się do posła PO Przemysław Czarnek. Odniósł się też do sprawy głosowania korespondencyjnego:
To jest rozwiązanie dla osób, które znajdują się w grupie ryzyka. Dwa lata temu nie było koronawirusa. Jest jasne, ze osoby powyżej 60 roku życia to są osoby zagrożone przez koronawirusa.
Mocne słowa Spychalskiego do Kierwińskiego
Na wypowiedź posła Kierwińskiego zareagował też rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
Mam nieodparte wrażenie, ze jeśli PiS przedstawia coś, co było kiedyś pomysłem PO, to jest źle. (..) Panie pośle Kierwiński, powiem tak, z jednej strony uprawia pan polityczne teatrum w programie, a z drugiej w Sejmie głosuje pan za tymi rozwiązaniami
— mówił.
Jeżeli pan tego nie rozumie, to znaczy, że pan niedokładnie słucha. PO zagłosuje za każdym rozwiązaniem, które będzie dawało Polakom chociaż złotówkę. (…) Skończony wariat mógłby powiedzieć, że 10 maja te wybory mogą się odbyć. Dziś powinien zostać wprowadzony stan klęski żywiołowej
— stwierdził Marcin Kierwiński.
Nie będzie wyborów 10 maja, jeśli będzie dalej ogromne niebezpieczeństwo dla ludzi. Jeśli sytuacja się znormalizuje po Wielkanocy, to nie będzie przeszkód, żeby przeprowadzić wybory
— mówił Przemysław Czarnek.
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/493410-spychalski-do-kierwinskiego-uprawia-pan-teatrum-w-programie