Opozycja nieustannie pokrzykuje o konieczności przełożenia wyborów prezydenckich na inny termin ze względu na koronawirusa. Nie brakuje słów o tym, że PiS naraża życie i zdrowie Polaków. Istna wrzawa podniosła się po tym, jak rząd umożliwił głosowanie korespondencyjne, zmieniając tym samym kodeks wyborczy. Europoseł Joachim Brudziński zwrócił uwagę, że to rozszerzenie praw obywatelskich, bo kodeks nie przewidywał epidemii.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiany w Kodeksie wyborczym
Wśród przyjętych przez Sejm poprawek do specustawy dot. koronawirusa znalazła się zmiana Kodeksu wyborczego, umożliwiająca głosowanie korespondencyjne osobom na kwarantannie i ponad 60-letnim.
Zakłada, że głosować korespondencyjnie będą mogli wyborcy „podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych”, a także ci „którzy najpóźniej w dniu wyborów skończyli 60 lat”.
Inny zmieniony tą poprawką przepis zakłada, że głosowania korespondencyjnego nie będzie można przeprowadzać w obwodach zagranicznych, na statkach morskich, natomiast wyborcy ponad 60-letni zamiast głosowania korespondencyjnego będą mogli wybrać głosowanie przez pełnomocnika (tak jak niepełnosprawni).
Zamiar głosowania korespondencyjnego trzeba będzie zgłosić komisarzowi wyborczemu do 15 dnia przed wyborami, a jeśli ktoś jest na kwarantannie, do 5 dnia przed dniem wyborów.
Opozycja niezadowolona
Zmiany nie podobają się opozycji, która swoje niezadowolenie wyraża w mediach społecznościowych.
Podsumowanie sejmowej nocy: 1. posłowie Koalicji Obywatelskiej poparli pakiet antykryzysowy, bo pomoc dla przedsiębiorców i pracowników nie może czekać. 2. Byliśmy przeciw zmianom sposobu głosowania w wyborach ze względu na tryb jego wprowadzenia go do ustawy
— napisał poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal.
Rozszerzenie praw obywatelskich
Były szef MSWiA, europoseł PiS Joachim Brudziński podkreślił, że zmiana w Kodeksie wyborczym nie ogranicza praw obywatelskich, a wręcz odwrotnie.
W sytuacji, której nie przewidywał KW, dotyczącej skutków epidemii tj. kwarantanny, obaw osób starszych, rozszerzyliśmy prawa obywatelskie. Podkreślam nic wyborcom nie ograniczyliśmy, nic nie utrudniliśmy, żadnych praw nie odebraliśmy, wręcz przeciwnie. A opozycja, nie bo nie!
— zwrócił uwagę Joachim Brudziński.
Jak PO zmieniała ordynację?
O ciekawym fakcie przypomniał wiceminister infrastruktury Marcin Horała.
Rok 2009. Platforma zmienia ordynację do PE na mniej niż 6 miesięcy przed wyborami (np. rozszerzając głosowanie na dwa dni). Trybunał Konstytucyjny wyrokiem Kp 3/09 uznaje zmianę za zgodną z Konstytucją. Czyżbyśmy wtedy przeoczyli zamach stanu?
— zauważył.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/493306-brudzinski-rozszerzylismy-prawa-obywatelskie-a-opozycja