Nawet w czasie galopującej pandemii nie może być chwili normalności. TVN wspólnie z opozycją próbują rozkręcić wskaźniki społecznego lęku i zastraszyć ludzi i tak przestraszonych zbierającym chorobliwe żniwo koronawirusem. Dzisiejsze „Fakty” straszą wprowadzanymi ustawami nadzwyczajnymi, które mają pomóc w zatrzymaniu Covid-19 oraz złagodzić zgubne skutki, jakie zostawi we wszystkich niemal przestrzeniach życia. Zamiast jednomyślnego działania na rzecz wspólnego dobra w stanie nadzwyczajnym, mamy do czynienia z nadzwyczajnym pogłębianiem podziałów.
„Fakty TVN” nie zadały sobie trudu, by chociaż w ogólnie przedstawić koncepcje rządu zawarte w pakiecie antykryzysowym. Wyczerpująco za to przedstawiły histeryczną wizję opozycji, która przekonywała że „pod pretekstem nadzwyczajnych ustaw, rząd ogranicza nasze podstawowe prawa”.
To są bardzo ponure rozwiązania. Takie, które… relacje państwo-obywatel są skrajnie nierównorzędne
— straszył poseł Koalicji Obywatelski Adam Szłapka.
O jaki zapis chodzi? O artykuł 65 a:
Kto umyślnie nie stosując się do wydawanych przez funkcjonariusza policji lub straży granicznej, na podstawie prawa, poleceń określonego zachowania się, uniemożliwia lub istotnie utrudnia wykonanie czynności służbowych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
I choć zapis ten dotyczy działań mających na celu zatrzymanie postępującej pandemii koronawirusa, zawsze można przyłożyć rządowi. A przecież codziennie mamy do czynienia z łamaniem kwarantanny, z czym zmagają się nie tylko polscy policjanci, ale także funkcjonariusze innych krajów, którym rozszerzono uprawnienia. Po co to jednak tłumaczyć widzom. Zawsze można coś ugrać na antypisowskiej niechęci, którą łatwo podsycić niepokojem. Z pomocą spieszy prof. Marek Chmaj, ulubiony konstytucjonalista „Gazety Wyborczej” i TVN. Prawnik już zwietrzył spisek i alarmuje, że zapis ten ma „charakter zbyt ogólny”.
Mogą nam wydać każde polecenie, nawet takie, które narusza godność bądź prawa człowieka. Na przykład: może nam kazać obnażyć się w miejscu publicznym
— stwierdził prof. Chmaj.
To dopiero obawa! Jak na razie mamy do czynienia z zupełnie odmiennymi sytuacjami. Obnażanie się na tęczowych marszach to zjawisko dosyć częste i jak dotąd nie było interwencji policji w kontekście wybryków nieobyczajnych.
Zastanawia jednak skąd tak daleko posunięte podejrzenia? Zwykle sądzi się innych własną miarą. Może więc inspiracją jest ostatni ruch Komisji Europejskiej? Okazuje się, że wykorzystując chaos spowodowany pandemią, wprowadzane są rozwiązania, które w konsekwencji mogą być bardzo niebezpieczne dla państw członkowskich. Zwłaszcza dla takich, które nie dają się podporządkować liberalno-lewicowym dyrektywom. KE chce, by państwa UE odeszły od jednomyślności w kwestiach dotyczących praw człowieka i demokracji, a zamiast tego podejmowały decyzje większością kwalifikowaną. Bruksela przyjęła też wytyczne w sprawie promowania praw człowieka i demokracji na świecie. Pamiętajmy, że pod płaszczykiem praw człowieka, mieści się m.in. prawo do aborcji. Pojęcie demokracji w instytucjach unijnych też zdążyliśmy już poznać i wiemy jak łatwo jest używane w formie nacisku na państwa takie jak Polska czy Węgry. Na razie to tylko plany. Oby zostały w porę zatrzymane.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wykorzystają pandemię do otwarcia niebezpiecznej furtki? KE chce większej promocji „praw człowieka i demokracji”
Póki co, winniśmy chyba uspokoić prof. Chmaja. Raczej nie będzie mógł liczyć na wydane przez funkcjonariuszy polecenie obnażenia się w miejscu publicznym. Konieczne jest jednak wprowadzenie specjalnych rozwiązań na ten trudny czas, ponieważ w jakimś sensie, dla naszego dobra, muszą zostać ograniczone niektóre nasze wolności obywatelskie, np. prawo do zgromadzeń. Jeśli jednak można budzić panikę już na tym etapie i to w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia obywateli, strach pomyśleć do czego jeszcze zdolna jest opozycja i jej sprzymierzeńcy w tej politycznej walce.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/493263-paranojaco-niepokoi-chmaja-w-specustawach-na-czas-pandemii