Sławomir Nitras po raz kolejny próbował zaczepiać w Sejmie Jarosława Kaczyńskiego. Takiej riposty się nie spodziewał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• Co za chamstwo! Prezes PiS na sali obrad, a Zembaczyński z KO pyta: „Tu jest Sejm i my pracujemy. Gdzie jest mały tchórz z Żoliborza”

• Zembaczyński rejteruje! Usunął skandaliczny wpis, ale nie przeprosił prezesa PiS. Internauci zniesmaczeni: „Za grosz honoru”

Nitras zaczepia prezesa PiS

W sali plenarnej Sejmu Sławomir Nitras postanowił zaczepić Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS.

Panie Prezesie, jak Polak z Polakiem… ja z zaboru Pruskiego, Pan… A Pan wie Panie Prezesie, ze mam książkę z dedykacją…

— mówił, nawiązując do sytuacji z 1991 r., kiedy to wspierał w kampanii wyborczej Porozumienie Centrum i otrzymał od Jarosława Kaczyńskiego książkę z dedykacją.

Celna riposta Jarosława Kaczyńskiego

Przez chwilę prezes PiS ignorował zaczepki Nitrasa, jednak w końcu wypalił:

Ja wiem, ze ja jestem z wolnej Polski a z zaboru Pan, to widać.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński żartuje ze Szłapką i Nitrasem: Mój kolega z roku był prezesem TK, a koleżanka z jednej ulicy prezesem SN

Sławomir Nitras słynie z prowokacyjnych zachowań w Sejmie. Tym razem dostał od Jarosława Kaczyńskiego lekcję, którą powinien zapamiętać na długo.

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!

xyz/Twitter