Myślę, że to jest trochę „za, a nawet przeciw”. Pani Małgorzata Kidawa-Błońska podczas posiedzenia Prezydium Sejmu, na którym stanowiła reprezentację klubu Koalicji Obywatelskiej, wstrzymała się od głosu. Teraz z kolei mówi, że jest przeciw. Wstrzymanie się od głosu to nie jest to samo. Myślę, że zmieniła zdanie w przeciągu kilku godzin
— powiedziała w rozmowie z portalem TVP INFO Anna Maria Żukowska, posłanka Lewicy. Czyżby Małgorzata Kidawa-Błońska potrzebowała czasu na ustalenie, jakie jest jej zdanie odnośnie częściowo zdalnego posiedzenia Sejmu?
CZYTAJ TAKŻE:
Anna Maria Żukowska podkreśliła, że przedsiębiorców i pracowników interesuje to, aby jak najszybciej im pomóc, a nie interesuje ich, przy jakim regulaminie Sejmu nowe przepisy zostaną przyjęte.
Myślę, że wszyscy – i pracownicy, i osoby świadczące pracę na różnego rodzaju umowach cywilno-prawnych, i przedsiębiorcy, właściciele firm – mają jedno oczekiwanie: żeby jak najszybciej uchwalić takie przepisy, które pozwolą im zachować pensje, uratować firmy, zachować miejsca pracy i pomóc po prostu ich budżetom domowym, ich rodzinom
— mówiła. Podkreśliła też, że wedle jej wiedzy każdy poseł będzie mógł wybrać, czy chce głosować zdalnie, czy na miejscu.
Jest to wybór. Nie będzie tak, że ktoś postawi szlaban. Jeśli posłowie z danej frakcji będą chcieli wejść do Sejmu, to nikt im tego nie uniemożliwi. Oczywiście ta regulacja nie weszła. Ona dopiero zostanie uchwalona na posiedzeniu, które jest zwołane na piątek
— podkreśliła.
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/492775-zukowska-kidawa-blonska-jest-troche-za-a-nawet-przeciw