Tak ma wyglądać porozumienie i zgoda ponad podziałami w dobie epidemii koronawirusa? Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP, pod przykrywką wezwania do współdziałania, brutalnie atakuje władze i prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Ten zwolennik „porozumienia” uderza jednocześnie najbardziej prymitywne tony, wplatając w swoją narrację kpiny z tragedii smoleńskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Mają tupet! Obywatele RP obrażają prezydenta: „Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysięzcą”. Baner zarekwirowała policja
Wzywa do współdziałania?
Paweł Kasprzak wydał nową odezwę do „narodu”. Lider marginalnej grupki ulicznych awanturników, wzywa do zgody i porozumienia. Oczywiście w swoim, obraźliwym stylu. Początek jest jednak zachęcający.
Nadchodząca katastrofa wymaga, byśmy wszyscy współdziałali. Wymaga również tego, by wszyscy mieli pełne zaufanie do służb państwa. Nakaz zatrzymania prawdopodobnego nosiciela nie może budzić niczyich wątpliwości. (…) Czas — i to najwyższy — na głośno i twardo sformułowaną ofertę rozejmu. Jego potrzebę zrozumie dzisiaj w Polsce każdy człowiek dobrej woli, choć nie każdy w nią uwierzy. Oferta rozejmu to jednak nie jest kapitulacja.
– pisze Paweł Kasprzak.
Kasprzak gra tragedią smoleńską
Potem wraca jednak do swojej ulubionej narracji, która całkowicie wyklucza ewentualną zgodę.
To nie jest prośba o dobrą wolę — to byłaby prosta naiwność, bo połowa Polaków, do której sam należę, świetnie wie, że żadnej dobrej woli nie ma po stronie obozu władzy. W głowie Kaczyńskiego są wyłącznie pomysły, by na pokład kolejnego tupolewa zapakować tym razem całą swoją ekipę, a z nią cały naród i zmusić ich do lądowania we mgle
– pisze Kasprzak.
Opozycja też zła?
Liderowi Obywateli RP brakuje logiki i konsekwencji. Z jednej strony wzywa do porozumienia i odpowiedzialności, by już za moment uderzyć i jednocześnie pochwalić opozycję, która poparła, (nie bez krytyki) tarczę antykryzysową i niezbędną dla funkcjonowania państwa specjalną ustawę, dzięki której można skuteczniej walczyć z epidemią.
Nie da się bez kosztów odrzucić takiej oferty. Opozycja może dzisiaj odwrócić ten sam szantaż, któremu ulegała jak dotąd zawsze — również niedawno, kiedy gremialnie poparła niekonstytucyjną ustawę o epidemii, a za chwilę być może znowu poprze pisowską “tarczę”, która znów ominie konstytucyjne gwarancje państwa wobec obywateli już ponoszących gigantyczne straty w walce z epidemią. Sparaliżowana strachem opozycja nie znalazła w sobie ani sił, ani inicjatywy, by powiedzieć “nie”. Słusznie — bo trzeba powiedzieć “tak”
– czytamy w apelu Kasprzaka, który domaga się m.in. wprowadzenia „konstytucyjnego stanu nadzwyczajnego”, odłożenia wyborów prezydenckich.
Apele, odezwy i pouczenia Pawła Kasprzaka i garstki jego fanów budzą zażenowanie. Nic nieznacząca grupka chce dziś dyktować warunki silnej władzy, którą popiera niemal połowa Polaków oraz opozycji. Śmiechu warte.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/492677-kasprzak-uderza-w-kaczynskiego-kpina-z-tragedii-smolenskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.