Zachęcam do śledzenia profilu „Pałac 2020. Zapiski z kampanii” na portalu wPolityce.pl. To moje autorskie spojrzenie na przebieg kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, który 5 lutego 2020 roku w Lubartowie (woj. lubelskie) potwierdził oficjalnie, że będzie ubiegał się o reelekcję w wyborach 10 maja 2020 r. Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa nikt nie jest w stanie zagwarantować, że wybory się odbędą, ale dopóki nie są odwołane, to kampania formalnie trwa. A my się jej przyglądamy. Marcin Wikło
= = =
23 marca 2020 r.
48 dni do wyborów prezydenckich
Półgodzinne spotkanie z internautami w formule Q&A (Question & Answer), czyli pytań i odpowiedzi na Facebooku Andrzeja Dudy.
Posiedzenie RBN, prezydent z uznaniem o zaangażowaniu opozycji w kwestię „tarczy antykryzysowej”.
Kolejne sondaże prognozują zwycięstwo Andrzeja Dudy zarówno w pierwszej, jak i w ewentualnej drugiej turze.
W końcu kampania
Bezpośrednich spotkań z Polakami nie ma, ale była sesja Q&A na Facebooku. W końcu był to jakiś element kampanii, która przecież się toczy, choć przytłoczyły ją codzienne obowiązki prezydenckie.
Użytkownicy portalu zadali ponad 1500 pytań, wiele z nich było bardzo podobnych i dotyczyło najbardziej aktualnego tematu, czyli walki z koronawirusem i wpływu epidemii na polską gospodarkę. Andrzej Duda wyczerpująco odpowiedział na wybranych 18 pytań. Dla polskich polityków to nie nowość, ale z tego, co pamiętam, to prezydent na takie spotkanie z internautami wcześniej się nie zdecydował. Być może dlatego był na początku nieco spięty.
Mówili mi, żebym zdjął krawat, żebym pokazał, że jestem wyluzowany. (…) Sytuacja jest bardzo napięta i zajmujemy się bardzo ważnymi sprawami, więc nie mogę powiedzieć, że jestem wyluzowany. Jest duże napięcie
— powiedział Duda na wstępie.
Tematyka tej specyficznej rozmowy była raczej poważna, co zrozumiałe. Nie jesteśmy w czasie, który skłaniałby do żartów. Dobór pytań uważam więc za odpowiedni. Było o planach ulg dla przedsiębiorców, którzy tracą na kryzysie, ale też o innych grupach czekających na wsparcie, np. rolnikach. Zaskoczeniem dla mnie jest to, że nie było pytania o datę wyborów. To znaczy, pewnie było, ale zostało pominięte. Być może to błąd, bo to sprawa, która nie wymaga - jak upiera się opozycja - podjęcia natychmiastowej decyzji, ale na pewno Polacy potrzebują bardzo szczegółowego tłumaczenia i rozmowy.
Ale było coś „okołowyborczego”.
Pytanie nr 17. Zadał je pan Feliks: Czy ma pan już jakieś pomysły dotyczące inicjatyw, których by pan dokonał w trakcie swojej drugiej kadencji?
Wiecie państwo, ciężko mi mówić w tej chwili o drugiej kadencji w sytuacji takiej, jaką mamy dzisiaj w Polsce. W tej chwili jestem absolutnie skoncentrowany na tym, co dzieje się obecnie tu i teraz i co może się dziać ze zdrowiem Polaków w przyszłości. Dzisiaj to jest dla mnie kwestia najważniejsza. Niestety, wiele z tych moich planów, które miałem będzie trudnych do realizacji. Chciałem bardzo obniżać podatki, chciałem obniżenia podatku VAT, chciałem tworzyć jeszcze większe szanse dla młodych ludzi
— mówił prezydent
Jakie będą nasze możliwości, kiedy skończy się czas epidemii i przyjdzie czas na to, żeby odrabiać straty, nie potrafię w tej chwili powiedzieć. Mogę tylko obiecać tyle, że będę walczył ze wszystkich sił, żebyśmy jak najszybciej wrócili na drogę dobrego rozwoju i żebyśmy jak najszybciej mogli z powrotem realizować to, co mówiłem od początku, gdy ubiegałem się o urząd prezydenta w 2015 roku, że chciałbym, by podczas mojej służby prezydenckiej podniósł się poziom życia Polaków. To, co się dzieje w tej chwili absolutnie burzy to marzenie i z tego punktu widzenia jest ogromnie groźne. Natomiast to nie zmienia mojego głębokiego postanowienia, że ja właśnie o to walczę
— zapewnił Duda. Mówił też o dzisiejszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podczas którego rozmawiał, także z opozycją o planie pomocowym dla przedsiębiorców.
Jest dzisiaj dla nas także i wielki czas próby, to jest czas próby dla całego naszego społeczeństwa, ale największej odpowiedzialności i próby dla nas, dla ludzi, którzy sprawujemy w Polsce władzę. Podchodzę do tego super poważnie, to jest bardzo trudna sytuacja, wszyscy podchodzą do tego chyba super poważnie i to widzę. Dzisiaj mieliśmy spotkania w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego i widzę, że także przedstawiciele opozycji poważnie do tego podchodzą. I to dobrze, bo trzeba wypracować wspólne rozwiązania. A co przyszłość pokaże, to zobaczymy
— podsumował.
Było, jak wspomniałem poważnie, ale był i moment na uśmiech. To przy pytaniu o najpiękniejsze wspomnienie z liceum. I tu dowiedzieliśmy się, że Andrzej Duda był członkiem zwycięskiej drużyny koszykówki z II LO im. Jana III Sobieskiego, która zdobyła mistrzostwo Krakowa. Prezydent wspomniał także swój osobisty „sukces naukowy”, czyli wejście do finału olimpiady o Polsce i świecie współczesnym.
Natomiast najpiękniejszym wspomnieniem z czasów liceum… jest dzień, w którym poznałem moją żonę. Poznaliśmy się w III klasie liceum, przed wakacjami. I wtedy zaczął się dla mnie piękny czas
— powiedział z przekonaniem Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z internautami: To jest dla mnie, jako polityka i człowieka, godzina wielkiej próby
Rada Bezpieczeństwa Narodowego ws . „tarczy antykryzysowej”
Blisko trzy godziny trwało spotkanie prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz przedstawicieli klubów parlamentarnych. Posiedzenie RBN odbyło się w BBN w formule częściowej wideokonferencji.
Tematem była ustawa, która ma pomóc zagrożonym kryzysem małym firmom. Celem było uzyskanie takiego porozumienia, by na najbliższym posiedzeniu parlamentu „tarcza antykryzysowa” została przyjęta. To konieczne, by przepisy mogły działać już od kwietnia.
Sondaże, sondaże…
Jak wynika z badania pracowni Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl, Andrzej Duda zachowuje zdecydowane prowadzenie (41 proc.) w wyścigu prezydenckim, choć w porównaniu z badaniem z poprzedniego tygodnia stracił 4 punkty procentowe.
Na kandydatkę Koalicji Obywatelskiej Małgorzatę Kidawę-Błońską wskazało 23 proc. wyborców - o 1 punkt więcej niż poprzednio.
Na trzecie miejsce - po raz pierwszy w naszych badaniach - awansował kandydat PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, z poparciem wynoszącym 13 proc. - co oznacza wzrost o 4 punkty.
CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Duda na czele, ale nieco traci. Zyskuje kandydat PSL, który po raz pierwszy znalazł się na podium. SPRAWDŹ wyniki
Według sondażu Instytutu Badań Pollster dla „SE”, w najbliższych wyborach w pierwszej turze największe poparcie miałby Andrzej Duda - 43,19 proc., a następna byłaby Małgorzata Kidawa-Błońska z poparciem 21,13 proc.
Trzecie miejsce zająłby Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego mógłby liczyć na głosy 12,96 proc. pytanych. Lider ludowców wyprzedził Roberta Biedronia, kandydata Lewicy (9,54 proc.) oraz Szymona Hołownię (8,74 proc.). Na ostatnim miejscu w sondażu znalazł się Krzysztof Bosak. Kandydata Konfederacji poparło 4,44 proc. pytanych.
CZYTAJ TAKŻE: SONDAŻ. Prezydent Duda deklasuje konkurencję. 43,19 proc. poparcia dla urzędującej głowy państwa. Duża strata Kidawy-Błońskiej
Z sondażu United Survey Company dla „DGP” i RMF FM wynika, że obecnie Andrzej Duda mógłby liczyć na 42,7 proc. poparcia; następna w kolejności Małgorzata Kidawa-Błońska na 16,6 proc.
Z sondażu wynika, że Władysław Kosiniak-Kamysz mógłby liczyć na 8,7 proc. poparcia, a Krzysztof Bosak na 6,6 proc. (wyprzedził Roberta Biedronia i Szymona Hołownię), z kolei Robert Biedroń otrzymałby 5,7 proc., a Szymon Hołownia – 2,9 proc.
Aż 17 proc. ankietowanych nie wie, na kogo by zagłosowało.
Z kolei w drugiej turze wyborów - gdyby doszło do pojedynku Andrzeja Dudy z Małgorzatą Kidawą-Błońską, Duda mógłby liczyć na 55,6 proc. poparcia, zaś Kidawa-Błońska na 35,9 proc, 8,5 proc. nie wiedziało na kogo głosować. W pojedynku z Kosiniakiem-Kamyszem Duda otrzymałby 49,2 proc., zaś kandydat PSL 36,6 proc., a 14,2 proc. nie potrafiło wskazać osoby, na którą by zagłosowało.
Zdaniem 71,7 proc. ankietowanych wybory prezydenckie zaplanowane na 10 maja powinny zostać odłożone.
Jakubiak zebrał podpisy
Do stawki kandydatów na prezydenta dołączy niebawem przedsiębiorca i były poseł Marek Jakubiak.
Półmiesięczne starania kończą się sukcesem. Przekroczyliśmy 100 tys. podpisów i nie rozwijamy już akcji zbierania. Zamierzamy oczywiście je złożyć
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Jakubiak odniósł się do głosów ze strony części kandydatów na prezydenta, że wybory należy przełożyć.
Oni nie są jeszcze zarejestrowanymi kandydatami w wyborach prezydenckich, a już mówią, że rejterują. To jest przede wszystkim niepoważne potraktowanie wyborców. Demokracja ma swoje prawa. Warto byłoby ich przestrzegać. Wszyscy ci, którzy się tak darli „konstytucja, konstytucja”, dzisiaj też powinni tak krzyczeć. (…) Jestem w ciągu wyborczym od półtora roku. Teraz przekładać te wybory na po wakacjach? Chciałbym, aby one się już odbyły** i Polacy zostali odciążeni od tych ciągłych wyborów
— powiedział.
RELACJA Z POPRZEDNICH DNI NA MOIM BLOGU PAŁAC 2020. ZAPISKI Z KAMPANII. ZACHĘCAM DO CZYTANIA CODZIENNIE.
Marcin Wikło
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/492614-48-dni-do-wyborow-qa-z-pad-glownie-o-walce-z-wirusem