Lech Wałęsa zlekceważył zagrożenie koronawirusem i poszedł na niedzielną Mszę świętą do kościoła.
Były prezydent uczestniczył w Mszy w kościele św. Stanisława Kostki przy ul. Abrahama w Gdańsku. Lech Wałęsa przyjął też komunię.
Jak widać, Wałęsa nie skorzystał z dyspensy danej przez biskupów, która pozwala katolikom nie uczestniczyć w niedzielnych Mszach, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Apeluję szczególnie do osób starszych - pozostańmy w domu! W duchu miłości bliźniego i w zgodnej opinii ekspertów to najskuteczniejszy sposób na zahamowanie rozprzestrzeniania się epidemii
— mówił Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który jest Metropolitą Gdańskim.
Kilka dni temu, w rozmowie z „Super Expressem” tak mówił o koronawirusie:
Nie zwracam na niego uwagi, nie boję się go, normalnie pracuję i koniec!
Były prezydent przekonywał, że w żaden sposób nie stara się wzmacniać swojej odporności.
Nie wzmacniam żadnej odporności, bo po co? W tym wieku? Mam 77 lat… Trzeba na coś umrzeć, ale wolałbym umrzeć na placu boju a nie na koronawirusa. Ja jestem znudzony już, mi jest czas odejść, chce na inną wysokość iść. Ludzie zawierzenia, z czystym sumieniem nie boją się wieczności
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o koronawirusie
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
mly/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/492607-walesa-poszedl-w-niedziele-do-kosciola