Mamy ponad 60 mln zł rezerwy kryzysowej, ale od podległych miastu służb i instytucji już dostajemy sygnały świadczące, że to za mało. (…) Na pewno jednak na walkę z epidemią wydamy tyle, ile będzie trzeba. Warszawa nigdy nie oszczędza na bezpieczeństwie swoich mieszkańców
— zadeklarował w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. To dość zaskakująca deklaracja, biorąc pod uwagę m.in. uruchomienie weekendowego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej w stolicy w dni robocze, co oznacza dla pasażerów konieczność jechania w tłoku na niektórych kursach. Prezydent stolicy nie zdecydował się też na zawieszenie opłat parkingowych.
CZYTAJ TAKŻE:
Trzaskowski za trudną sytuację finansową Warszawy obwiniał… rząd. Oskarżał władze centralne m.in. o wysokie koszty wywozu śmieci w stolicy.
I tak już poważną sytuację komplikują konsekwencje niedawnych rządowych cięć podatków, odbywających się także kosztem samorządów. Rośnie janosikowe. Rosną także koszty obsługi odpadów przez to, że rząd kompletnie rozregulował rynek, koszty, które w zeszłym roku z 300 mln zł w Warszawie osiągnęły sumę miliarda złotych, a po ostatnich przetargach astronomiczną kwotę 1,7 mld
— mówił.
„Warszawa pod koniec roku może mieć nawet problemy z płynnością finansową”
Prezydent stolicy ostrzegał, że Warszawa już w tym roku może mieć problemy z płynnością finansową.
Obawiamy się, że przy tak rosnących kosztach i jednoczesnym zmniejszeniu wpływów z podatków Warszawa pod koniec roku może mieć nawet problemy z płynnością finansową. Podobnie jak inne miasta i gminy
— stwierdził.
Trzaskowski: Oczekiwałbym wsparcia od rządu
Rafał Trzaskowski prosił rząd o pomoc finansową.
(…) skoro rząd mówi o pakiecie pomocowym równym 212 mld zł, a prezes Narodowego Banku Polskiego twierdzi, że możliwości finansowe państwa są nieograniczone, to oczekiwałbym wsparcia, ponieważ możliwości samorządów nieograniczone nie są, a jako samorządy jesteśmy na pierwszej linii walki z koronawirusem, ściśle współpracując z rządem
— mówił.
„Musimy się przygotować na olbrzymie cięcia”
Trzaskowski zaznaczył, że w Warszawie może zabraknąć pieniędzy na inwestycje. Apelował też do rządu o… zniesienie kar w kwestii dyscypliny finansowej! Czyżby Rafał Trzaskowski już myślał o dużym zadłużeniu stolicy?
Musimy się przygotować na olbrzymie cięcia nie tylko w inwestycjach, ale też w wydatkach bieżących. (…) Natomiast teraz idą lata bardzo chude i trzeba o tym głośno mówić już teraz. (…) Walka z kryzysem finansowym w stolicy wymagać będzie też nadzwyczajnych działań ze strony rządu. Przede wszystkim zniesienia ustawowych kar w kwestii dyscypliny finansowej, bo samorządy muszą mieć tu większą elastyczność. Podobnie bardziej elastyczne powinny być przepisy odnośnie zamówień publicznych
— powiedział.
Warto, aby Rafał Trzaskowski zrozumiał, iż to on jako prezydent stolicy odpowiada za sytuację w Warszawie. Nie może liczyć na to, że wszystkie jego problemy zostaną rozwiązane przez rząd.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO O KORONAWIRUSIE
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
tkwl/warszawa.wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/492485-trzaskowski-sobie-nie-radzi-domaga-sie-pomocy-od-rzadu