Jeżeli byśmy porównali określone etapy walki z epidemią, jeżeli byśmy porównali, ile testów wykonywano w różnych krajach - mówię przede wszystkim o krajach Europy Zachodniej - przy tej liczbie zachorowań, która ma miejsce u nas, to okazałoby się, że ta liczba jest bardzo zbliżona
— mówił w „Rozmowie Piaseckiego” (TVN24) szef KPRM Michał Dworczyk.
To jest kwestia etapu rozwoju epidemii, a nie tego - jak niektórzy sugerują - że brakuje testów czy tych testów z jakichś powodów rząd czy służba zdrowia nie chce przeprowadzać
— zaznaczył.
Jeżeli chodzi o nasze moce przerobowe, są one na poziomie około 3,5-4 tysięcy [przeprowadzonych testów] i one się wciąż powiększają, ponieważ liczba laboratoriów, które wykonują testy, też się zwiększa
— wyjaśnił minister.
Szef KPRM zwraca uwagę na problemy
To nie jest żadna tajemnica, że mamy bardzo poważne problemy, jeśli chodzi o medyczny sprzęt ochronny, zresztą jak cała Europa i świat. W tej chwili wszyscy robią zakupy, bo niestety w tej przestrzeni nie doceniono zagrożenia, trzeba to sobie jasno powiedzieć
— przyznał Michał Dworczyk.
Jeśli chodzi o testy, o płyny ochronne, nie mamy z tym większych problemów. Jeśli chodzi o sprzęt ochronny, to nie doceniono skali zagrożenia
— powiedział szef KPRM.
Mieliśmy zdecydowanie za mało maseczek
— zauważył.
Szef KPRM podkreślił jednocześnie, że szycie dodatkowych strojów ochronnych „nie jest takie proste”
Większość naszej produkcji zlikwidowaliśmy, została - zresztą z całej Europy - przeniesiona przede wszystkim do Chin. Dziś - w zderzeniu z pandemią, która dotknęła cały świat - Europa ma z tym poważny problem
— mówił gość „Rozmowy Piaseckiego”.
Czy są warunki do przeprowadzenia wyborów?
Michał Dworczyk był również pytany o to, czy są obecnie dobre warunki do przeprowadzania w Polsce jakichkolwiek wyborów.
To nie jest kwestia tego, co dzisiaj ja, czy pan redaktor czujemy, tylko kwestia pewnego porządku prawnego, a ten porządek prawny jest taki, że (…) tylko i wyłącznie w czasie jednego z trzech stanów nadzwyczajnych: albo stanu klęski żywiołowej, albo stanu wyjątkowego, albo stanu wojennego, można odsunąć wybory. W innej sytuacji takich możliwości nie ma. To nie jest decyzja uznaniowa
— odpowiedział.
Dzisiaj nie ma przesłanek, aby wprowadzić stan nadzwyczajny, takie są fakty, czy się to komuś podoba czy nie. Dzisiaj państwo działa w oparciu - mówię o walce z chorobą - o dwie ustawy: specustawę i ustawę z 2008 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych i epidemii. Te ustawy dają pewne narzędzia władzom do tego, by z tym problemem, z którym się mierzymy w tej chwili, walczyć. I dopóki państwo może działać o te ustawy, które nie ograniczają praw obywatelskich, nie są żadnym ze stanów nadzwyczajnych to po prostu nie ma podstaw prawnych do tego, żeby wybory przesunąć.
Dworczyk został też zapytany, czy przeprowadzenie w weekend wyborów przedterminowych w kilkunastu gminach nie było igraniem ze zdrowiem i życiem, czy nie powinno się wprowadzić stanu nadzwyczajnego, aby takich sytuacji unikać, gdyż np. podczas niedawnych wyborów samorządowych we Francji doszło do zakażenia członków komisji wyborczych.
Po pierwsze: (…) trudno porównywać sytuacji jeden do jednego. My na szczęście jesteśmy na innym etapie, i miejmy nadzieję, że do takich sytuacji jak we Włoszech, czy we Francji, w Polsce nie będzie dochodziło
— powiedział Dworczyk
Po drugie: gdyby w gminie, gdzie były przeprowadzane wybory była kwarantanna terytorialna, i byłaby to gmina izolowana, to przeprowadzenie wyborów byłoby niemożliwe. „Natomiast, jeżeli na terenie takiej gminy jest jedna osoba zarażona, czy 20 osób w kwarantannie, to takich przesłanek nie ma
— dodał.
Jeszcze raz powtórzę: to nie są kwestie uznaniowe. Można podyskutować z prawnikami, kiedy są spełnione przesłanki wprowadzenia stanu nadzwyczajnego i dzisiaj w opinii rządu nie ma takich przesłanek, żeby stan nadzwyczajny, czy stan klęski żywiołowej, czy to stan wyjątkowy, czy nie mówiąc o stanie wojennym, wprowadzać
— powiedział szef kancelarii premiera.
gah/tvn24.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/492478-szef-kprm-przyznaje-nie-doceniono-skali-zagrozenia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.