Miała być sensacja i teoria spiskowa, a wyszedł fakenews. Rzeczpospolita alarmowała wczoraj, że fakt zarażenia jednego z sędziów KRS koronawirusem ukryto przed opinią publiczną, a sędziowie zamiast poddać się kwarantannie, „rozjechali” się po posiedzeniu Rady do domu. Okazało się, że sędziowie przebywają w domowych kwarantannach, a informację o przypadku zarażenia, jeszcze w ubiegłą niedzielę, niezwłocznie przekazano służbom sanitarnym.
CZYTAJ TAKŻE:Sędzia zarażony koronawirusem uczestniczył w posiedzeniu KRS. Członkowie Rady odbywają kwarantanny w domach
**Nieoficjalnie: po tym jak u jednego z członków KRS sędziego Zbigniewa Łupiny wykryto koronawirusa, pozostali członkowie Rady nie udali się na kwarantannę, zgodnie z obowiązującymi procedurami, ale jedynie udali się na dobrowolne urlopy. O fakcie nie została poinformowana też opinia publiczna
– informowała wczoraj „Rzeczpospolita”.
W publikacji sugerowano także, że sędziowie wiedząc o zarażeniu kolegi [rzerwali obrady Rady. Jak było w rzeczywistości?
Dopiero w niedzielę 15.03.2020 r. ok. godz. 16.00 Przewodniczący KRS otrzymał telefonicznie informację o zakażeniu koronawirusem sędziego, jednego z członków KRS. Natychmiast przekazał tę informację Szefowi Biura, który polecił ustalić, które osoby miały bezpośredni kontakt z zakażonym. Jeszcze tego samego dnia (w niedzielę), poproszono pracowników (mailem lub telefonicznie) o oświadczenie, czy mieli bezpośredni kontakt z zakażonym. Zostali także poinformowani o zalecanym sposobie działania (czyli m.in. poddaniu się dobrowolnemu odosobnieniu, zgodnie z informacjami zawartymi na rządowym portalu internetowym dotyczącym pandemii).
– czytamy w komunikacie KRS.
Informację tę przekazano również członkom KRS. Z dostępnych informacji wynika, że niektórzy pracownicy na własną rękę zgłosili się do Państwowej Inspekcji Sanitarnej („Sanepidu”). Natomiast w poniedziałek, 16.03.2020 r., została przekazana do Sanepidu lista pracowników, którzy mieli kontakt z zakażonym oraz lista członków KRS. Z informacji, które napływają do Biura wynika, że Państwa Inspekcja Sanitarna kontaktuje się telefonicznie z poszczególnymi pracownikami Biura KRS i informuje o objęciu ich dwutygodniową kwarantanną.
– informuje Krajowa Rada Sądownictwa.
Szczególne środki ostrożności
To jednak nie koniec. W Radzie, już w ubiegłym tygodniu wprowadzono obostrzenia w związku z zagrożeniem koronawirusem. Rada tłumaczy także dlaczego przerwano obrady już 12 marca.
Niezwłocznie po ogłoszeniu decyzji o zamknięciu szkół (w środę, 11.03 2020 r. w godzinach południowych) została podjęta decyzja, że od czwartku, 12.03.2020 r., czyli od pierwszego dnia ograniczenia działalności szkół, pracownicy Biura KRS, którzy opiekują się dziećmi, mogą pracować zdalnie. Po zakończeniu obrad plenarnych, 12.03.2020 r., czyli w kolejnym dniu posiedzenia Rady, Prezydium KRS zobowiązało Przewodniczącego KRS do przerwania tego posiedzenia i ograniczenia do minimum działalności Biura KRS. Decyzja ta była podyktowana przede wszystkim bezpieczeństwem pracowników Biura KRS i członków Rady, jak również koniecznością zapewnienia opieki nad dziećmi. Uwzględniono przy tym rekomendację Szefa KPRM, który tego samego dnia zalecał, by kierować pracowników sektora publicznego do pracy zdalnej. W tym czasie nie było żadnego potwierdzonego przypadku koronawirusa ani nawet podejrzenia zakażenia u żadnej z osób przebywających w siedzibie KRS.
– informuje Rada.
Kierownicy poszczególnych jednostek Biura, 12.03.2020 r., wydali polecenie wykonywania pracy zdalnej przez większość pracowników. Zawieszono również przyjmowanie interesantów w siedzibie Rady. Na stronie internetowej www.krs.pl natychmiast ukazała się informacja o tym. W piątek, 13.03.2020r., w Biurze KRS byli obecni nieliczni pracownicy oraz kilkoro członków KRS.
– czytamy w komunikacie.
Sędziowie dementują
Sprawę nieprawdziwych informacji przekazanych przez „Rzeczpospolitą” poruszyli sami sędziowie na twitterze.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/491802-sedziowie-ukryli-zarazenie-u-czlonka-krs-bzdura