Wirus, chaos i nienawiść - wielki test dla Polski! Dziś państwo zdaje egzamin z odpowiedzialności

Truizmem jest mówienie dziś, że sytuacja jest wyjątkowa, że wymaga podejmowanie decyzji i rozwiązań innych niż do tej pory. Szkoła nie jest wyjątkiem, tu też sprawdzane są różne scenariusze.

Jestem zachwycona szybką reakcją MEN. Właściwie tuż po ogłoszeniu specustawy opublikowało adresy stron z materiałami edukacyjnymi, z których mogą korzystać uczniowie i nauczyciele. Słowo „mogą” jest kluczem i wskazówką do przeprowadzania akcji w sposób delikatny i z wyczuciem. Tu trzeba się przyjrzeć możliwościom technicznym jakimi dysponują obie strony, czyli nauczyciele i uczniowie. Rozumiem, że nauczyciele wraz z dyrektorem najpierw opracowują strategię działania, nauczyciele w zespołach klasowych mocno zastanawiają się i wspólnie przygotowują materiał dla swoich uczniów, tak aby pracowali oni nie marnując cennego czasu w ich rozwoju. Wyobrażam sobie, że jest to ten czas, gdzie uczniów zaciekawia się treściami, na które zwyczajnie nie było czasu ani okazji podczas realizacji materiału programowego. Sprawą wtórną, mniej ważną stały się oceny, sprawdziany, czy klasówki.

Poznawanie świata

Dziś pracujmy tak, aby młodzi ludzie poczuli, że ważne jest przede wszystkim poznawanie świata, samokształcenie. Postarajmy się, aby podjęli to wyzwanie. Taki swoisty egzamin uczniowski młodego Polaka z odpowiedzialności, z dojrzałości społecznej. Grupą szczególnie wymagającą opieki są ci spośród uczniów, którzy przystępują w tym roku do egzaminów kończących klasę ósmą i maturalnych. Tu należałoby się skupić na powtarzaniu materiału i uzupełnianiu luk. Słowem jest dobry pomysł na pożyteczną organizację czasu podczas kwarantanny. Możliwości jest tak wiele, że nikt kto rozsądnie podchodzi do tego co nam przyniosło życie, nie może narzekać na nudę. Nie zachęcam nikogo do przebywania non stop przed komputerem, czy telewizorem. Mamy wspaniałe propozycje radiowe. Można ten czas wykorzystać na pogłębienie więzi rodzinnych, rozpocząć poważne rozmowy, wspólnie zagrać w gry planszowe, karciane lub inne. Gdyby tylko było odpowiedzialne podejście wszystkich do tej bezprecedensowej sytuacji… Niestety zawsze musi się znaleźć jakiś margines, ten który wszystko i zawsze usiłuje zabarwić żółcią. Najpierw, więc odzywa się frakcja, tych którym marzy się powtórka z analogicznego okresu ubiegłego roku. Scenariusz prosty. Nauczyciele strajkują, uczniowie pozbawieni możliwości nauki. Dzieci i młodzież zostawione same sobie, rodzice postawieni wobec problemu zapewnienia opieki nad swoimi pociechami. Samorządy, takie jak Kraków, bezrefleksyjnie zgadzające się na zamykanie przedszkoli i szkół. Jakikolwiek głos rozsądku mówiący, że tak nie można, że krzywda dzieje się dzieciom był zagłuszany, bo przecież to wszystko z myślą o jakości nauczania. Oczywiście w przyszłości. W imię tej przyszłości poświęcono uczniów, konkretne osoby. Małe dzieci i te starsze, uczniów klas maturalnych. Tak było.

Państwo zdaje egzamin

Dziś Państwo Polskie zdaje egzamin z odpowiedzialności. Wykonanie planu zdalnej opieki nad edukacją i wychowaniem dzieci powierzyło nauczycielom. Ludziom, którzy pełnią zawód zaufania publicznego. Ogromna większość natychmiast podjęła wyzwanie. Znam takich, którzy z niesamowitym przejęciem opracowują bardzo interesujące propozycje dla uczniów pamiętając, że mają im pomóc a nie wprowadzać w jeszcze większą frustrację. Pozamykani młodzi ludzie w domach nie są przecież w komfortowej sytuacji. To naprawdę nie są ferie! Paradoksalnie, w sytuacji powszechnego zagrożenia, nauczyciele- przewodnicy otworzyć mogą przed swoimi uczniami kolejne okna nieznanego jeszcze świata. I druga strona medalu. Dostałam mail z sugestią, że jakakolwiek działalność edukacyjna prowadzona poza lekcjami w szkole jest nielegalna. Nazwana jest wprost łamaniem prawa. Mail tej treści jest wysyłany do dyrektorów szkół i do władz. Bardzo komuś zależy, żeby było tak jak było. Scenariusz chaosu, brak opieki nad dziećmi, brak pomysłu na zagospodarowanie wolnego i jeszcze raz powiem trudnego czasu dla młodych ludzi. Brakuje jeszcze tylko wezwania demolującego porządek społeczny „Róbta, co chceta” Myślę, że warto, aby Ci wszyscy, którzy nie budują spokoju i planują demolkę usłyszeli, to co od początku polskiej walki z koronawirusem się przebija.

Sprawdzian dla całego społeczeństwa

Państwo Polskie zdaje ważny egzamin, Prezydent, Rząd Polski zachowują się odpowiedzialnie. To jest również wielki sprawdzian dla nas wszystkich, całego społeczeństwa.Ogromna większość postępuje odpowiedzialnie. Polacy, jak mało który w Europie Naród, tworzą solidarną wspólnotę.Bądźmy więc również czujni wobec innego zagrożenia niż wirus, czyli potężnej dawki nienawiści, którą kierują się świadomie lub nie, przeciwnicy silnego narodu, silnej wspólnoty jako podstawowego gwaranta realnego poczucia bezpieczeństwa. Epidemia jest wielkim egzaminem dla polskiej społeczności, który wiem że zdamy celująco. Wszystkim którzy chcą tę społeczną więź rozsadzać, siejącym chaos i nienawiść powiedzmy NIE.