Nie tylko żal wzbiera czytając korespondencje i doniesienia z Włoch. Wątpię, by stanowiły one najmniejszy chociaż powód do przedruków w zachodniej prasie, powtórzeń i nawoływań w portalach należących na ogół do tych samych właścicieli. Nie jestem zbyt biegłym użytkownikiem sieci, zajrzałem tylko do kilku angielskojęzycznych nadawców, ale nie spostrzegłem, by przedstawiano w nich jakiś dalszy bieg przerażających opinii i wołań o pomoc. Brukselscy dostojnicy i ich paziowie wciąż żyją w swoim świecie i – zdaje się – po przekroczeniu przez wirusa tamtejszych progów drżą pewnie o własne bezpieczeństwo, a cała reszta niech się troszczy w ramach własnych możliwości. Jeśli do tej pory do Włoch nie trafiła z unijnej racji ani jedna strzykawka, ani jedna maska ochronna, zabrakło jakiejkolwiek inicjatywy, by wesprzeć Italię wolontariuszami, to wystawia sobie dzisiejsza Unia opinię przysługującą jedynie bezdusznemu nadzorcy wynajętych do roboty.
Gdzie nagle poukrywali się ci wszyscy mędrcy próby Verhofstadta, Timmermansa i zbliżeni do ich umysłowych osiągnięć dżentelmeni? Pewnie z radością przyklaskują intelektualiście znad Wisły o nazwisku Biedroń, który zebrał myśli i ostro skrytykował … kościół. Czyli wszystko po staremu. Najpierw chciał skorzystać z chińskiej turystycznej taniochy, teraz zapragnął wzbogacić kościół swymi rozmyślaniami na temat mszy w tym trudnym czasie.
Chiński wirus obnażył całkowicie kompletną bezradność, bezmyślność i beztroskę Brukseli, która zachwycona swymi pałacami, dostatkiem na długie, lata nie jest przygotowana na jakiekolwiek niebezpieczeństwo. To jeszcze raz potwierdza, że tylko NATO może nas skutecznie ochronić przed zarazą innego rodzaju. Brukselskie, chciałoby się powiedzieć elity, ale ten termin pasuje do nich tak samo, jak do Halickich, Biedroniów, Arłukowiczów, Neumannów … Więc te niby elity, w przypadku jakiegokolwiek zagrożenia, będą reagować, tak jak teraz. I na tym polega dzisiejsza mizeria Europy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/491185-gdzie-sie-dzis-poukrywaly-timmermansy-verhofstadty