Przed południem wicemarszałek Stanisław Karczewski poinformował, że po ustaleniach z marszałkiem Tomaszem Grodzki, senatorowie PiS zdecydowali, że poprą zmiany w regulaminie Izby. Celem miały być, jak mówił Karczewski, zmiany w specustawie dot. walki z koronawirusem. Dżentelmeńska umowa została jednak zerwana. Poinformował o tym na Twitterze senator PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Senat wznawia obrady. Karczewski: Mamy z marszałkiem Grodzkim „gentlemeńską umowę”. Pozwoli na tworzenie dobrego prawa
Po dzisiejszych rozmowach i ustaleniach z Tomaszem Grodzkim senatorowie PiS mieli poprzeć ustawę o #koronawirus, ale słowa nie dotrzymano i wprowadzono wcześniej wycofane poprawki, które niosą olbrzymie konsekwencje budżetowe. Gdzie odpowiedzialność za Polskę?
Wobec złamania ustaleń dotyczących ustawy #koronawirus senatorowie @pisorgpl będą głosować przeciw całości ustawy. Nam chodzi o dobro i bezpieczeństwo Polaków. A nie festiwal obietnic bez pokrycia. Po stronie PO brak elementarnej odpowiedzialności.
Jakie zmiany w regulaminie Senatu?
W projekcie zmiany proponuje się, by w regulaminie izby zapisać, że w szczególnie uzasadnionych wypadkach wynikających z zagrożenia życia lub zdrowia ludzkiego marszałek Senatu może zadecydować o skróceniu terminów wiążących się z pierwszym czytaniem projektu ustawy. Obecnie regulamin stanowi, że pierwsze czytanie przeprowadza się nie wcześniej niż po upływie 14 dni od dnia doręczenia senatorom projektu ustawy; zawiadomienie o pierwszym posiedzeniu komisji w tej sprawie doręcza się wszystkim senatorom nie później niż na 7 dni przed posiedzeniem.
Na piątkowej konferencji prasowej Karczewski ocenił, że propozycja zmiany regulaminu zaproponowaną przez senatorów KO to „wrzutka polityczna”, która naruszałaby konstytucję. Jak mówił, jest to „taka zmiana regulaminu, która w przyszłości mogłaby umożliwiać wprowadzenie ustaw pilnych przez Senat, a takie pilne ustawy - zgodnie z konstytucją - może wprowadzać do procesu legislacyjnego rząd”.
Mimo to - jak poinformował Karczewski - senatorowie PiS złożyli marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu „dżentelmeńską propozycję”, która ma pozwolić na tworzenie ponad podziałami dobrego prawa zapobiegającego rozwojowi epidemii koronawirusa. Zgodnie z nią, senatorowie PiS poprą zmianę w regulaminie Izby zaproponowaną przez senatorów KO, ale tylko na czas jednego posiedzenia i tylko po to, aby przyjąć zmiany w specustawie dot. walki z koronawirusem.
Ta umowa dżentelmeńska będzie obowiązywała i przy następnej nowelizacji regulaminu - która odbędzie się już niebawem - ta zmiana zostanie usunięta z regulaminu
—oświadczył wicemarszałek Senatu.
Także senator Marek Pęk podkreślił, że umowa z Grodzkim dotyczy jedynie „punktowej, jednorazowej” zmiany w regulaminie, związanej tylko z wyjątkową sytuacją dot. koronawirusa. Polityk ocenił, że w czwartek większość senacka chciała wykorzystać nadzwyczajną sytuację związaną z koronawirusem do tego, żeby poszerzać trwale uprawnienia Senatu.
Senat ma pozostać Senatem, ma pozostać izbą refleksji, izbą zadumy. Nie ma być drugim, alternatywnym ośrodkiem sprawowania władzy wykonawczej w Polsce. Tego się trzymamy, tego będziemy bronić
—oświadczył Pęk.
Wicemarszałek Senatu był pytany, czy senatorowie PiS poprą zmiany w specustawie zaproponowane przez senacką komisję zdrowia, Karczewski odpowiedział: „część poprze, część nie poprze. Będziemy po prostu pracować”.
Debata przed nami, nie mogę przed decyzją klubu odnośnie głosowania mówić o konkretnych rozwiązaniach. Jesteśmy otwarci na dialog
—oświadczył.
Karczewski zaapelował też do Polaków, w tym do senatorów, by każdy, kto ma podwyższoną temperaturę, katar, czy źle się czuje został w domu. Podkreślił, że ważne jest, by chore osoby były odizolowane i nie zarażały
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/491047-grodzki-zrywa-umowe-z-senatorami-pis