Dla publicystów „Gazety Wybiorczej” każdy powód jest dobry, by uderzyć w Andrzeja Dudę. Tym razem jednak, Dominika Wielowieyska, przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości. Odpowiedzialne zaangażowanie głowy państwa w walkę z wirusem poczytała za próbę politycznego lansowania się. To samo napisze o premierze i ministrze zdrowia?
CZYTAJ TAKŻE:Pierwsza śmiertelna ofiara koronawirusa w Polsce! Zmarła pacjentka z Poznania. Miała 57 lat
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prezydent Duda: Dotarły do mnie tragiczne wieści z Poznania. Przekazuję wyrazy współczucia dla najbliższych
Ostatnio groteska sięgnęła zenitu. Prezydent zjawił się w zachodniopomorskim urzędzie wojewódzkim w stroju a la mundurek. Jakbyśmy mieli już stan wojenny.(…).Andrzej Duda jeździ po kraju i ogłasza, że trzeba myć ręce. Lubi występować przy ministrze zdrowia Łukaszu Szumowskim, który swoim spokojem i rzeczowością budzi sympatię opinii publicznej. Szumowski nie był znany wcześniej z agresywnych wypowiedzi, dziś nikogo nie atakuje, tylko informuje. Odpowiada na wszystkie pytania, nawet te krytyczne. Andrzej Duda postanowił się podczepić, tyle że w odróżnieniu od ministra zdrowia, ma niewiele ciekawego do powiedzenia.
– pisze Wielowieyska w „Gazecie Wyborczej”.
Publicystka przyłącza się też do lewicowej nagonki na Kościół. Pod płaszczykiem troski o Zdowie Polaków, domaga się, by prezydent wymógł na hierarchach, by ci zamknęli kościoły przed wiernymi.
Jakiś sens w tej aktywności prezydenta można by dostrzec, gdyby Andrzej Duda zdobył się na odwagę i powiedział jasno, że msze oraz wspólne modlitwy w kościołach to takie same zgromadzenia jak w przypadku przedstawień w teatrze czy seansów w kinie. Są takim samym zagrożeniem z punktu widzenia rozprzestrzeniania się wirusa. Ale na te słowa prawdy ze strony prezydenta raczej bym nie liczyła. Za bardzo obawia się reakcji hierarchów, a każdy ruch w tej sprawie jest skalkulowany politycznie.
– przekonuje Dominika Wielowieyska.
Trudna sytuacja związana z koronawirlsem to test nie tylko dla polityków, ale także dla publicystów. W sytuacjach skrajnych maski opadają, by obnażyć prawdziwe oblicza. Tak właśnie stało się z Dominiką Wielowieyską i „Gazetą Wyborczą”. Dziś już wiemy, że ludzie z Czerskiej nie cofną się przed niczym, nawet najbardziej ohydnym, by zaatakować władzę.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/490835-wielowieyska-duda-robi-kampanie-na-koronawirusie