„Jest to wirus nieznany, a widać, że groźny. Na pewno łatwo jest się nim zarazić” - mówił o koronawirusie Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu w radiu RMF FM. Zaznaczył, że decyzja o zamknięciu placówek oświatowych jest słuszna.

CZYTAJ WIĘCEJ: WSZYSTKO o koronawirusie

Karczewski: Zamknięcie szkół dobrą decyzją

CZYTAJ TAKŻE: Potwierdzają się ustalenia wPolityce.pl! Rząd zamyka placówki oświatowe i uczelnie. Zamykane są również kina, teatry i muzea

Wicemarszałek Senatu pytany był o to, czy zamknięcie szkół i przedszkoli na dwa tygodnie to nie przesada.

Nie, kluczowe słowo to odpowiedzialność i roztropność, a przede wszystkim przestrzeganie wszystkich zaleceń, które są -przekazywane do opinii publicznej przez Głównego Inspektora Sanitarnego. Tu musimy absolutnie być zdyscyplinowani

— odpowiedział Stanisław Karczewski.

Jest to wirus nieznany, a widać, że groźny. Na pewno łatwo jest się nim zarazić. W szkole jednak przebywa bardzo blisko siebie, bardzo dużo dzieci. Dzieci łatwo przenoszą choroby i nie chorują

— argumentował wicemarszałek.

Wicemarszałek: W niedzielę pójdę do kościoła na 7 rano

CZYTAJ TAKŻE: Bez Mszy w czasie epidemii? „Trudno sobie wyobrazić, żeby piekarnia działa, a nie można było Chrystusa Eucharystycznego przyjmować”

Tak, pójdę rano o 7, wtedy, kiedy jest bardzo mało osób i będę w kościele, zresztą też niedaleko stąd, panie redaktorze. Jeśli pan będzie, to się spotkamy

— odpowiedział Stanisław Karczewski na pytanie o to, czy w obliczu epidemii wybiera się w niedzielę do kościoła.

Będzie wniosek o odwołanie marszałka Grodzkiego?

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Karczewski apeluje do Grodzkiego o rezygnację: Widać, że funkcja marszałka go przerasta. Zachowuje się nieodpowiedzialnie

Stanisław Karczewski w rozmowie pytany był również o to, czy senatorowie Prawa i Sprawiedliwości złożą wniosek o odwołanie Tomasza Grodzkiego z funkcji marszałka Senatu.

Nie, przecież jesteśmy doświadczonymi politykami, wiemy, że nie mamy większości, więc nie będziemy składali wniosku o odwołanie, ale apelujemy do pana marszałka, żeby podał się do dymisji

— odpowiedział wicemarszałek.

Bo nie radzi sobie. Popełnia bardzo dużo błędów. Nawet przed chwilką czytałem również wywiad w „Rzepie”. Również tam kilka błędów ewidentnych… Odnoszę wrażenie, że cały wywiad i pytania i odpowiedzi były przez PR-owców, a nie przez lekarza…

— dodał.

Jest to zarzut, ale mam te zarzuty, dlatego że pan marszałek nie odpowiada na niektóre pytania, a dziennikarz nie dopytuje się, w przeciwieństwie do pana, bardzo wnikliwego dziennikarza

— odpowiedział na stwierdzenie, że to poważny zarzut w stosunku do dziennikarza przeprowadzającego wywiad z Grodzkim.

Kto rządzi TVP?

W rozmowie poruszony został także wątek zmian w kierownictwie Telewizji Polskiej

CZYTAJ TAKŻE: Konferencja nowego prezesa TVP. Łopiński: Dziękuję poprzednikowi, który kierował TVP skutecznie; Kurski: Cieszę się z następcy

Jacek Kurski nie rządzi telewizją. Zostaje na pokładzie. Nie jest prezesem

— odpowiedział Stanisław Karczewski na uwagę, że Jacek Kurski nadal będzie rządził TVP.

Nie ma mowy o żadnym upokorzeniu Andrzeja Dudy. Są zmiany w telewizji

— podkreślił wicemarszałek Senatu

xyz/RMF FM