Najpóźniej w przyszłym tygodniu złożymy dokumenty do sądu potrzebne do rejestracji partii politycznej - powiedział PAP lider Kukiz‘15 Paweł Kukiz, który zapowiedział wcześniej rejestrację partii o nazwie „K15”.
Kukiz w ubiegły wtorek w RMF FM mówił, że jest na etapie tworzenia partii, która będzie się nazywała K‘15.
Mieliśmy spotkanie walne stowarzyszenia Kukiz‘15 i jeden z członków zaproponował założenie partii. Ja się wstrzymałem od głosu, zaś 90 proc. osób głosowało za. Partia na pewno powstanie
— powiedział.
Dokumenty rejestracyjne najpóźniej w przyszłym tygodniu
Kukiz pytany przez PAP, kiedy planowane jest złożenie dokumentów do sądu z wnioskiem o rejestrację partii, odpowiedział:
Najpóźniej w przyszłym tygodniu złożymy dokumenty do rejestracji. Jak długo będzie ona rejestrowana, to tylko sądy wiedzą. To może trwać miesiąc, a może trwać do 2024 roku, żeby wybory minęły, bo tak niestety to działa.
Poinformował, że po zarejestrowaniu partii zbierze się walne zgromadzenie, które wyłoni władze partii.
Najistotniejsze jest to, żeby była partia - jako podmiot, jako partycypant tego całego zamieszania
— powiedział Kukiz.
Pytany, czy jego partia będzie miała charakter antysystemowy, odpowiedział, że „jeżeli postulaty są antysystemowe, to trudno ją nazwać systemową”.
Żądamy w statucie m.in. zmiany ordynacji wyborczej, ukręcenia bicza na władzę w postaci obligatoryjnych referendów, sędziów pokoju czy innych postulatów, o których mówię od 2015 roku i które są antysystemowe
— dodał.
W statucie partii, którego projekt Kukiz przekazał PAP, napisane jest, że: „misją Partii jest dążenie do przywrócenia rzeczywistej władzy Narodowi, szczególnie przez: wprowadzenie demokracji bezpośredniej, opartej na władzy Narodu wyrażanej w wiążącym referendum; wprowadzenie w wyborach do Sejmu Jednomandatowych Okręgów Wyborczych; zapewnienie obywatelskiego nadzoru nad działaniem sądów; wprowadzenie bezpośredniego wyboru Prokuratora Generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz sędziów pokoju”.
Z kolei celami partii - jak napisano w statucie - są m.in. doprowadzenie do zniesienia finansowania partii politycznych z budżetu państwa, promowanie idei odpowiedzialności posłów przed wyborcami, zmiany charakteru partii politycznych jako organizacji służących obywatelom, przeciwdziałanie bezrobociu, bezdomności, ubóstwu i wykluczeniu społecznemu poprzez pomoc w zdobywaniu i pogłębianiu wiedzy oraz kwalifikacji przydatnych obywatelom w ich aktywności zawodowej oraz działalności społeczno-politycznej, wspieranie rozwoju obronności i bezpieczeństwa kraju czy działanie na rzecz propagowania wśród społeczeństwa zdrowego stylu życia oraz krzewienia kultury fizycznej.
Ponadto - wśród celów K‘15 zapisano także - propagowanie idei przedsiębiorczości, wolności gospodarczej, swobód obywatelskich oraz polityki regionalnej i decentralizacji instytucji państwowych; tworzenie i wspieranie inicjatyw społecznych dążących do budowy społeczeństwa obywatelskiego – w tym ruchów obywatelskich oraz działań wzmacniających pozycję obywateli w stosunku do polityków, przedstawicieli władz i administracji publicznej oraz instytucji państwa.
Kukiz nie wierzy w sukces Kosiniaka?
Polityk pytany przez PAP, czy sam będzie się ubiegał o przywództwo w partii, odpowiedział:
Gdyby Władysław Kosiniak-Kamysz został prezydentem, to otrzymalibyśmy instrumenty, które posiada Kancelaria Prezydenta do promowania i realizowania postulatów z 2015 roku, (i wtedy) nie byłaby mi żadna partia potrzebna.
Na uwagę, że w takim razie nie wierzy w sukces kandydata PSL na prezydenta, odpowiedział, że wierzy w sukces.
Przezorny zawsze ubezpieczony
— podkreślił.
Kukiz odniósł się też do zarzutów dotyczących jego wcześniejszych wypowiedzi na temat „partiokracji”.
Nigdy w życiu nie mówiłem, że należy rozwiązać wszystkie partie świata i że świat się będzie rządził referendami i obywatelami. Mówiłem o partiokracji, mając na myśli charakter partii politycznych, a charakter partii politycznej jest zdeterminowany ordynacją wyborczą, która powoduje, że wierchuszka partyjna ma prawo przydzielania biernego prawa wyborczego, a ja dążę do takich zmian w legislacji, które odsiermiężą partie politycznej
— powiedział.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/490609-kukiz-nie-bylaby-mi-potrzebna-partia-gdyby-kosiniak-wygral
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.