„Warty ponad 200 milionów złotych condohotel budowany nad samym morzem rozpala wyobraźnię inwestorów. Przyciąga też uwagę wszystkich tych, którzy śledzą kryminalne przygody byłego sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego i jego przyjaciela, Bogdana K. Co ma piernik do wiatraka? Okazuje się, że nie tak mało” – pisze w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” Piotr Filipczyk.
Filipczyk opisuje historię przyjaźni Gawłowskiego i Bogdana K. z Kołobrzegu. Biznesmen miał, według prokuratury, dać politykowi łapówkę m.in. w postaci apartamentu w Chorwacji. Dziś rodzina K. ma wspierać inwestycję w gigantyczny condohotel Baltic Wave nad samym morzem. Kołobrzeg zaś to od dawna sfera wpływów Gawłowskiego, część jego „księstwa”.
Aby zainwestować w „jeden z najwyższych i najbardziej luksusowych budynków w Kołobrzegu” z kawiarnią widokową, salą konferencyjną, foyer a nawet, cokolwiek by to oznaczało, „basenem infinity edge” trzeba naprawdę sporych pieniędzy. Zwłaszcza, że kilka tygodni temu budująca go spółka zawarła 20-letnią umowę franczyzową z międzynarodową siecią hotelarską InterContinental Hotels Group. Można też, o czym przekonują przedstawiciele spółki budującej condohotel, naprawdę nieźle zarobić. Stopa zwrotu może bowiem wynieść nawet do 7, 77 procent rocznie
— pisze Filipczyk.
To ma być wielki powrót do gry rodziny K. Przed aferą melioracyjną byli prawdziwymi panami Kołobrzegu. Potem, choć nadal wiedli wystawne życie i z całą pewnością nie wypadli z miejscowej elity, zdarzały się cięższe miesiące. Teraz znów są w centrum uwagi, cały Kołobrzeg mówi, że Baltic Wave to ich projekt. Warto się z nimi pokazywać. Dla tego typu ludzi to ważne – mówi nam jeden z kołobrzeskich polityków
— czytamy w Tygodniku „Sieci”.
Kontrowersyjna inwestycja
Tekst przybliża kontrowersje związane z inwestycją.
(…) do naszej redakcji trafiło zdjęcie płotu okalającego plac budowy, na którym zawieszono baner informujący, iż projekt jest realizowany „we współpracy z Grupą Copernicus”. Częścią tej grupy jest Copernicus Capital TFI, ukarany niedawno przez Komisję Nadzoru Finansowego wielomilionową karą m.in. za „brak działania w interesie uczestników funduszu poprzez lokowanie aktywów funduszu w udziały jednej ze spółek, bez przeprowadzenia rzetelnej analizy sytuacji spółki”. Całkiem otwarcie stawiane są za to pytania o kuszenie potencjalnych inwestorów stopą zwrotu sięgającą 7, 77 procent. Przed takimi „okazjami” ostrzegają w specjalnej kampanii Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i KNF
— pisze Filipczyk.
Firma syna Bogdana K.
Inwestor twierdzi, że poza tym, iż w sprzedaż apartamentów zaangażowana jest firma syna Bogdana K., nie ma innych związków z rodziną.
Dom Maklerski Copernicus Securities S.A. pragnie poinformować, iż w związku z realizacją przedsięwzięcia inwestycyjnego realizowanego przez spółkę Baltic Wave sp. z o.o. i polegającego na wybudowaniu 14-kondygnacyjnego budynku z blisko pięciuset apartamentami hotelowymi w miejscowości Kołobrzeg, Copernicus Securities S.A. był organizatorem programu emisji obligacji emitowanych przez spółkę Separtis sp. z o.o., służących sfinansowaniu tego przedsięwzięcia inwestycyjnego
— informuje z kolei Copernicus.
Czy możliwa stopa zwrotu z inwestycji przekraczająca 7 procent, o jakiej informuje Baltic Wave jest realna? Kto jeszcze mógł być zaangażowany w wartą 200 milionów inwestycję? Jak w sądzie Bogdan K. tłumaczył swoje związki z Gawłowskim? To tylko niektóre pytania, na które odpowiada autor tekstu „Gorąca fala w księstwie Stanisława”.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 9 marca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/490514-sieci-kontrowersyjna-inwestycja-i-afera-gawlowskiego