Populizmu ciąg dalszy! Kidawa-Błońska: "Polacy nie mogą pogodzić się z tym, że 2 mld zł zostały przekazane na propagandę"

Polacy cały czas ciągle nie mogą pogodzić się z tym, że 2 mld zł zostały przekazane na propagandę, na prowadzenie kampanii pana prezydenta

— stwierdziła w Lublinie kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. A skąd ma taką wiedzę? Kto dał jej prawo do wypowiadania się w imieniu wszystkich Polaków?

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zdecydowana reakcja rządu! Premier: W związku z koronawirusem wdrażamy kontrole sanitarne na granicy z Niemcami i Czechami

CZYTAJ TAKŻE: Minister zdrowia: Mamy potwierdzonych 16 przypadków zarażenia koronawirusem. Ten przyrost będzie bardzo szybki

Dla Polaków ich bezpieczeństwo w każdym obszarze życia jest najważniejsze. Codziennie słyszymy niepokojące informacje o koronawirusie i ważne jest, żebyśmy wiedzieli, jak się zachować, jak działać, żebyśmy współdziałali – rząd z samorządem, z organizacjami pozarządowymi. Bo tylko wspólne działania nas wszystkich pozwolą szybko uporać się z tą chorobą. Ważne jest zachowanie zaleceń, o których mówi Ministerstwo Zdrowia

— mówiła Kidawa-Błońska.

Ale także ważne jest, żeby rząd szybciej wspierał samorządy i szpitale, żeby poszedł sygnał, że jesteśmy wszyscy dobrze przygotowani

— dodała.

Kandydatka PO na urząd prezydenta RP nie byłaby sobą, gdyby nawet w takim temacie nie wspomniała o rekompensacie dla mediów publicznych…

Polacy chcą czuć się bezpiecznie, bo także chcą wiedzieć, że pieniądze, które są w budżecie państwa z ich podatków, są mądrze wydawane

— stwierdziła, przechodząc do populistycznej narracji.

Cały czas ciągle nie mogą pogodzić się z tym, że 2 mld zł zostały przekazane na propagandę, na prowadzenie kampanii pana prezydenta

— powiedziała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kidawa-Błońska chce uderzyć w prezydenta: „Wyjątkowy cynizm”; „Desperacka próba zachowania twarzy”. Czyżby pisała o sobie?

Kidawa-Błońska chce wsparcia dla przedsiębiorców

Kidawa-Błońska apelowała też o wsparcie dla przedsiębiorców w związku z koronawirusem. Zapewniła, że jest przygotowana na zmianę sposobu prowadzenia kampanii.

Za chwilę polska gospodarka, polscy przedsiębiorcy odczują skutki tego wirusa; chcemy apelować do rządu, żeby przygotował programy wsparcia, programy osłonowe, dlatego że już kilka branż rzeczywiście ponosi wielkie starty. A to dopiero początek, nie wiemy, co będzie za kilka tygodni, czy za kilka miesięcy

— powiedziała Kidawa-Błońska w poniedziałek na konferencji prasowej w Lublinie.

Jeżeli mówimy o bezpieczeństwie, to także o tym rząd powinien pomyśleć i już się przygotowywać do wsparcia polskich przedsiębiorców

— podkreśliła wicemarszałek Sejmu.

Jej zdaniem ważne jest też współdziałanie rządu z samorządami i organizacjami pozarządowymi, bo – jak podkreśliła – „tylko wspólne działanie nas wszystkich pozwoli szybko uporać się z tą chorobą”.

Ważne jest, żeby rząd szybciej wspierał samorządy i szpitale, żeby poszedł sygnał, że jesteśmy wszyscy dobrze przygotowani

— zaznaczyła.

Zmiana sposobu prowadzenia kampanii?

Pytana o ewentualne zmiany w kampanii wyborczej z związku z zachorowaniami na koronawirusa w Polsce, Kidawa-Błońska zapewniła, że jest przygotowana do zmiany sposobu prowadzenia kampanii.

Aktywności nie ograniczymy, ale na pewno zmienimy sposób prowadzenia kampanii. Myśląc o bezpieczeństwie Polaków, nie możemy nikogo narażać na to, żeby były spotkania bardzo liczne

— powiedziała kandydatka KO na prezydenta.

Jak oceniła na pewno w tej kampanii będzie trudno o „wielkie spotkania z Polakami”, które ona sama lubi i które są jej zdaniem najciekawsze.

Na szczęście to jest XXI wiek, mamy internet, mamy możliwości innego kontaktowania, będziemy to wykorzystywać

— podkreśliła Kidawa-Błońska.

Jej zdaniem nic na razie nie wskazuje na to, aby trzeba było rozważać przesunięcie terminu wyborów, ale kampania wyborcza musi się zmienić.

Zobaczymy, w jakim tempie będzie się ten wirus rozszerzał w Polsce. Jesteśmy przygotowani na różne rozwiązania

— dodała kandydatka. Zapewniła, że jeśli dojdzie do debaty z udziałem wszystkich kandydatów to weźmie w niej udział.

Kidawa-Błońska uczestniczyła w Lublinie w spotkaniu Lubelskiego Forum Kobiet. W poniedziałek po południu i wieczorem spotkać się ma także z mieszkańcami Ryk i Lubartowa.

Pytania o Biedronia i debatę

To nie jest czas na ruszanie tego tematu. W tym Sejmie nie ma większości na zmienianie ustawy. Nie chciałabym, żeby to było taktowa tylko jako gra polityczna

— mówiła Kidawa-Błońska, pytana przez dziennikarzy o ustawę aborcyjną.

Jeśli zostanę prezydentem, to każda ustawa, która będzie wypracowana w konsensusie społecznym, zostanie przeze mnie podpisana – dodała.

Jeżeli będą wszyscy kandydaci na prezydenta, to w takiej debacie na pewno wezmę udział

— mówiła.

kpc/wPolityce.pl/PAP