Prezydent mówił też, że jego „warunkiem” jest to, aby były mniejsze emocje wokół mediów publicznych i funkcjonowały tak, by jak największe grono Polaków mówiło: „Tak, misja publiczna jest realizowana”
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta, odnosząc się do podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy ws. rekompensaty dla mediów publicznych.
wPolityce.pl: Prezydent zdecydował się podpisać ustawę dot. przyznania prawie 2 mld zł rekompensaty dla mediów publicznych za utracone wpływy z abonamentu. Politycy opozycji twierdzą, że to zlekceważenie chorych na raka, ponieważ te pieniądze ich zdaniem powinny trafić na onkologię. Czy nie ma pan obawy, że tworzenie takiej narracji przez opozycję zaszkodzi kampanii prezydenta?
Paweł Mucha: To jest absolutnie fałszywa, która nie polega na prawdzie. Jest celową manipulacją i jest związana z trwająca kampanią wyborczą. Dzisiaj głosy opozycji odnoszą się do kampanii i próby budowania takiej fałszywej alternatywy, żeby to był jeden z tematów wyborczych.
To jak sytuacja w tej sprawie wygląda faktycznie?
Mamy sytuację bardzo prostą – na biurko prezydenta trafia ustawa, prezydent rozważa jej treść, mowa jest tam o rekompensacie za ubytek z abonamentu, i to rekompensacie, która nie polega na wsparciu bezpośrednim, tylko obligacjach skarbowych, które są uruchamiane na wniosek KRRiT przez ministra finansów. Prezydent w tej sprawie rozmawiał z dyrektorami ośrodków regionalnych TVP, prezesami rozgłośnie regionalnych Polskiego Radia, zarządami Polskiego Radia i TVP , KRRiT i Radą Mediów Narodowych. Po tych rozmowach prezydent stwierdził, że mieliśmy do czynienia z alternatywą, czy będzie funkcjonowała TVP i media publiczne, czy będą mogły m.in. bezpłatnie transmitować wydarzenia sportowe, czy ośrodki regionalne będą mogły informować o lokalnych problemach, czy będzie reportaż radiowy, którego nie ma w komercyjnych mediach. Są też takie anteny realizujące misję, jak TVP Historia, TVP Kultura, duże koszty generują też transmisje z uroczystości państwowych. Jest wiele wymiarów związanych z odpowiedzią na pytanie, czy chcemy mediów publicznych, czy nie. Prezydent podjął zatem decyzję, że leży w interesie publicznym, aby ustawę dot. rekompensaty dla mediów publicznych podpisać. Mamy świadomość, że bez tego wsparcia nastąpiłyby zwolnienia grupowe, a także media publiczne nie mogłyby tworzyć wielu produkcji i realizować misji. Prezydent mówił, że zależy mu na tym, jak te środki będą dzielone. KRRiT wzięła to pod uwagę, żeby w odpowiedni sposób zapewnić wsparcie dla lokalnych i regionalnych ośrodków telewizji oraz radia.
Ponadto z uwagi na wątpliwości w oczach opinii publicznej, o których pan wspomniał, prezydent powiedział też: mamy środki zapewnione na zwalczanie koronawirusa, mamy ponad 100 mld zł w budżecie na służbę zdrowia, a 11 mld zł wydanych na onkologię. Prezydent doceniając wagę problemów zdrowotnych, wprost mówi o Funduszu Medycznym. To będą dodatkowe środki na służbę zdrowia
Pomimo tego wszystkiego, o czym pan mówi, prezydent jednak zapowiedział, iż podpisuje ustawę ws. rekompensaty dla mediów publicznych pod pewnymi warunkami. Jakie to warunki?
Prezydent mówił, że ma pewne oczekiwania, jeżeli chodzi o tę sferę. Chciałby, aby docenić ramach podziału środków z rekompensaty także Polskie Radio i anteny regionalne. Mówił też, że jego „warunkiem” jest to, aby były mniejsze emocje wokół mediów publicznych i funkcjonowały tak, by jak największe grono Polaków mówiło: „Tak, misja publiczna jest realizowana”.
Czy zdaniem prezydenta ten spadek emocji ma zapewnić odwołanie z funkcji prezesa TVP Jacka Kurskiego?
To była sprawa bardzo głośna, dyskutowana, co do decyzji prezydenta ws. tej ustawy, ale to są kompetencje równoległe iluś organów i zaangażowania różnych podmiotów. Na wspólnej konferencji prasowej widzieliśmy, że każdy wypowiadał się wedle kompetencji. Rolę i znaczenie mediów publicznych podkreślał przewodniczący KRRiT, a przewodniczący Rady Mediów Narodowych poinformował o tym, że jest procedura głosowania korespondencyjnego ws. prezesa TVP. RMN to kompetentny organ do wypowiadania się w tej sprawie, bo to on dokonuje zmian, jeżeli chodzi o zmianę zarządu TVP.
Przewodniczący RMN Krzysztof Czabański występował jednak na konferencji prasowej wspólnie z prezydentem, a wcześniej prezes TVP oddał się do dyspozycji prezydenta.
Prezydent nie powołuje, ani nie odwołuje prezesa TVP.
To może zapytam inaczej - czy zdaniem prezydenta Jacek Kurski dalej powinien pełnić funkcję prezesa TVP?
Prezydent w tej sprawie nie ma bezpośrednich kompetencji. To jest kompetencja Rady Mediów Narodowych.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/490105-mucha-prezydent-nie-odwoluje-prezesa-tvp