„Dziwi mnie to, że Rafał Trzaskowski nie jest zainteresowany poinformowaniem opinii publicznej o skali współpracy z autorem strony ‘SokzBuraka’. (…) Oczywiście kontrolę poselską będę kontynuował do skutku, aż uzyskam pełne informacje” - mówił podczas konferencji prasowej przed warszawskim ratuszem Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sebastian Kaleta o skutkach kontroli poselskiej w stołecznym ratuszu
Niestety Rafał Trzaskowski nie jest prezydentem, któremu zależy, żeby te informacje, których oczekuje opinia publiczna zostały szybko ujawnione. Te informacje nie zostały mi dzisiaj przekazane
— mówił wiceminister sprawiedliwości.
Niemniej jednak uzyskałem zapewnienie od zastępcy dyrektora gabinetu (…) że w ciągu 14 dni te informacje zostaną mi udostępnione
— dodał.
Dziwi mnie to, że Rafał Trzaskowski nie jest zainteresowany poinformowaniem opinii publicznej o skali współpracy z autorem strony „SokzBuraka”. (…) Przypominam, że tygodnik „Sieci” informuje, że autor tego profilu miał być zaangażowany w kampanię wyborczą
— zaznaczył.
„Dziennikarze” znowu odegrali swój teatrzyk
Chciałbym się też odnieść do bardzo niepokojącego stanowiska pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która pytana zarówno o współpracę z autorem „SokuzBuraka”…
— próbował kontynuować Sebastian Kaleta.
W tym momencie „dziennikarze” zakłócili konferencję przystawiając swoje mikrofony bardzo blisko twarzy wiceministra Kalety.
Potem wycinacie. W największym kombinacie hejterskim TVP
— mówił jeden z aktywistów „Lotnej Brygady Opozycji”, Arkadiusz Szczurek
Jak twarz jest zasłonięta, to nawet nie wiadomo, kto mówi
— zareagował jeden z dziennikarzy.
Nie jest pan dziennikarzem, jest pan aktywistą politycznym i utrudnia pan pracę mediom
— mówił Sebastian Kaleta.
Kłamie pan w tej chwili. Tu dwóch dziennikarzy jest
— odpowiadał aktywista.
A ja jestem koszykarzem NBA
— podsumował wyraźnie rozbawiony wiceminister sprawiedliwości.
Jeśli mediom nie przeszkadza taki tryb pracy, to oczywiście się dostosuję
— dodał.
Apel do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
Małgorzata Kidawa-Błońska była pytana o to jak ocenia współpracę z autorem „SokuzBuraka”, jak również o stosunek do ataku na mojego współpracownika, wolontariusza, który zbierał podpisy na pana prezydenta Andrzeja Dudę. Zapytana była czy odcina się od tego typu osób i stwierdziła kategorycznie, że nie zamierza odcinać się od kogokolwiek
— kontynuował Sebastian Kaleta.
Apeluję do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o refleksję, czy warto w kampanii wyborczej odciąć się od hejtu, nienawiści, fałszywych informacji
— mówił.
Oczywiście kontrolę poselską w zakresie autora „SokuzBuraka” będę kontynuował do skutku, aż uzyskam pełne informacje
— zaznaczył.
CZYTAJ TAKŻE:
Sebastian Kaleta wykazał się anielską wręcz cierpliwością. Kolejne prowokacje „Lotnej Brygady Opozycji” nie przykryją faktu zatrudnienia autora „SokuzBuraka” w warszawskim ratuszu.
xyz/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489968-tak-boli-znowu-zaklocali-konferencje-kalety-o-sokuzburaka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.