Kosiniak-Kamysz pręży muskuły: Tygrys w niejednej sytuacji da sobie radę. Będę ostro walczył, żeby przywrócić wspólnotę Polsce

Gdyby pan prezydent chciał przekazać te dwa miliardy na leczenie chorych na choroby onkologiczne, nowotworowe, to zrobiłby to od razu. (…) Dziś jest tylko kalkulacja: co się PiS-owi opłaca, a co się nie opłaca

— powiedział na antenie TVN24 prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz.

CZYTAJ TAKŻE: Chce likwidacji TVP?! Kidawa-Błońska: W obecnej formie jest już nie do uratowania. Trzeba stworzyć telewizję, która będzie realizowała misję

Prezes PSL-u liczy, że prezydent Duda zawetuje ustawę ws. 2 mld zł rekompensaty dla TVP.

Wtedy nasza presja, którą wywołaliśmy, będzie miała sens i przyniesie efekt

— mówił Kosiniak-Kamysz.

Gdybyśmy nie podnosili tego tematu w tak jasny sposób, tak twardo, to efektu by nie było. Nikt nie może sobie przypisać stuprocentowego autorstwa

— chwalił działania opozycji ws. rekompensaty dla TVP Kosiniak-Kamysz.

„Tygrys w niejednej sytuacji da sobie radę”

Prezes PSL-u odnosił się też do wystąpienia swojej żony na konwencji partii, która zwróciła się do niego „tygrysie”.

CZYTAJ TAKŻE: Te słowa przebiły wszystko! Żona do Kosiniaka-Kamysza podczas konwencji: „Chodź tygrysie, scena jest twoja”. WIDEO

Paulina ma w sobie dużo miłości i ciepła, zawsze się serdecznie do mnie zwraca

— powiedział.

Tygrys w niejednej sytuacji da sobie radę

— zażartował.

Będą sobą, będę ostro walczył, żeby przywrócić nadzieje i wspólnotę Polsce

— dodał.

tkwl/TVN24