Wystarczyło kilka słów krytyki ze strony Wielowieyskiej, a sztab Kidawy w panice. "Niektórym się nie podoba, że kobieta startuje"

„Ja nie chcę się wypowiadać na temat pani Dominiki, bo cenię jej dziennikarstwo. Natomiast ja wiem, że jest wielu dziennikarzy symetrystów, którym się nie podoba to, że chociażby kobieta startuje czy kobieta z Koalicji Obywatelskiej” - powiedziała na antenie RMF FM Elżbieta Łukacijewska, odnosząc się do wpisu publicystki „Gazety Wyborczej” Dominiki Wielowieyskiej, która przyznała, że kandydatka PO „nie jest przygotowana do odpowiedzi na pytania dot. ekonomii i polityki społecznej”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kidawa obrywa od Wielowieyskiej: „Nie jest przygotowana do odpowiedzi na pytania dot. ekonomii i polityki społecznej”

Europosłanka która jest członkiem sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, pytana była również o bon dla osób pracujących, wychowujących dzieci i zarabiających mniej, o którym mówiła Kidawa-Błońska. Łukacijewska miała niemałe problemy, aby odpowiedzieć na czym miałby on polegać.

Przede wszystkim, po pierwsze trzeba nagradzać tych, którzy którzy pracują, a nie tylko rozdawać… Proszę pana, ja nie jestem kandydatem na prezydenta, nie chciałabym tutaj wychodzić przed szereg. Niech to padnie z ust pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kiedy cały pakiet zostanie przedstawiony przez nią i proszę się naprawdę nie denerwować, na pewno wszystko…

—błądziła europosłanka.

W rozmowie padło również pytanie o debatę przed wyborami. Łukacijewska powiedziała, że Kidawa-Błońska weźmie udział w debacie przed II turą. A co z debatą przed I?

Ja jestem zwolennikiem skupienia się na spotkaniach z ludźmi w I turze wyborów. Na pewno w II turze tak. (…) Nikt się nie boi tego, żeby dopuścić, ale nasza wizja kampanii na I turę jest troszeczkę inna. Jest taka, żeby pani marszałek była wśród ludzi

—z trudem wybrnęła europosłanka.

CZYTAJ WIĘCEJ: Boi się porażki? Kidawa-Błońska nie chce debatować z Kosiniakiem-Kamyszem. „To nie on jest moim głównym kontrkandydatem”

Na słowa europoseł odpowiedziała po wywiadzie na Twitterze publicystka „Gazety Wyborczej”.

Pani Poseł, @elukacijewska. To absurd. Promujemy kobiety w polityce na antenie @Radio_TOK_FM Skąd przyszło to Pani do głowy?

kk/RMF FM/Twitter