Podczas spotkania kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z mieszkańcami Trzcianki, głos zabrał m.in. ratownik medyczny pracujący w lokalnym szpitalu. Chwalił obecne działania rządu w kwestii służby zdrowia, a na końcu swojej wypowiedzi odniósł się do sytuacji za czasów PO-PSL. Kandydatka PO wyglądała na zdenerwowaną wypowiedzią ratownika medycznego.
Jako pracownik służby zdrowia aktualnie odczuwamy zmianę, może powolną, ale mimo wszystko zmianę na plus w służbie zdrowia, jeżeli chodzi o wynagrodzenia, bo średnio ratownik medyczny w Polsce dostał 1000 zł do etatu podwyżki, jeździmy aktualnie nowymi karetkami z najnowocześniejszym wyposażeniem, czyli widać, że tu się wszystko zmienia
— mówił mężczyzna.
Mocno się interesuję tematem służby zdrowia, zatem wiem też, że nakłady na służbę zdrowia wzrosły z 77 mld zł na 104 mld zł. Wiem, że w kolejnym roku ma to być jeszcze o blisko 20 kilka miliardów więcej. Głośny temat onkologiczny – też wiem, że nakłady wzrosły z 7,7 mld zł na 11 mld zł aktualnie, a ma być jeszcze więcej
— kontynuował.
Pamiętam też czasy nie tak odległe, kiedy brakowało w szpitalu rękawiczek, karetki były zardzewiałe i stawały po drodze po pacjenta, bo takie rzeczy też się zdarzały
— mówił, a Małgorzata Kidawa-Błońska przytakiwała.
Mam pytanie w związku z tym, czy jeśli pani zostałaby prezydentem nas wszystkich, czy jako ratownik, ojciec czwórki dzieci, mam się obawiać powrotu do przeszłości, czy zostanie tak, jak jest, czy może będzie jeszcze lepiej?
— zapytał.
Opozycja w ostatnim czasie kieruje do Polaków narrację, jakoby PiS odpowiadał za zapaść w służbie zdrowia. W tym kontekście głos ratownika medycznego z Trzcianki, który mówi o tym, jak sytuacja wygląda w rzeczywistości, musi być dla PO bolesny.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489909-ratownik-medyczny-bezlitosny-dla-kidawy-blonskiej-wideo