„Remont sali kongresowej trwa już 6 lat, a będzie trwał kolejne 4. Budowa CAŁEGO PKiN trwała 3 lata i 2 miesiące” napisał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta na swoim profilu na Twitterze. „Wyrzucono kilkaset milionów złotych (wg Fakt), zarząd pałacu zarabia więcej niż Premier czy ministrowie” - dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sebastian Kaleta podkreśla, że cała sprawa to efekt rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz i Rafała Trzaskowskiego.
Remont zakończy się być może w 2024 roku, co oznacza, że będzie trwał prawie dwukrotnie dłużej niż sama budowa pałacu. Sama data zakończenia nie jest jednak pewna, ponieważ - jak informuje „Fakt” - już jeden wykonawca splajtował.
Nie wiadomo zatem, czy sytuacja się nie powtórzy, odkładając w czasie oddanie do użytku.
Tylko w 2018 r. przeznaczono na ten cel prawie 200 mln zł!
Według portalu fakt24 tylko w 2018 r. Rada Miasta przekazała na ten cel 183 mln zł!
Nie przeszkadza to jednak zarządowi pałacu pobierać co miesiąc bajońskich wynagrodzeń. Prezes Rafał Krzemień (46 l.) zgodnie z oświadczeniem majątkowym zarabia prawie 23 tys. zł, a członek zarządu Sebastian Wierzbicki (43 l., SLD) - prawie 18 tys. zł! Obaj wielce cenią sobie wytworny tryb życia: garnitury, zegarki, samochody - to wszystko mają z najwyższej półki
— podkreśla tabloid.
aw/Fakt/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489821-remont-pkin-pochlonal-juz-kilkaset-milionow-zlotych