Małgorzata Kidawa-Błońska próbuje uciekać od odpowiedzialności ws. politycznego hejtu. Podczas konferencji prasowej nie chciała odciąć się od „SokuzBuraka”.
Reporter telewizji wPolsce.pl zapytał kandydatkę Platformy o pobicie wolontariuszy zbierających podpisy dla Andrzeja Dudy oraz o „SokzBuraka”, którego jeden z administratorów pracuje dla jej partii.
Ręka Szłapki
Gdy zadawano pytanie, Adam Szłapka ze sztabu Kidawy-Błońskiej, zasygnalizował kandydatce ręką, że temat jest niewygodny.
Kidawa-Błońska przekonywała, że nikogo związanego z „SokiemzBuraka” nie zna.
Ucieczka od odpowiedzialności
Ja nikogo nie będę potępiać. A z SokuzBuraka żadnych ludzi, którzy tam pracują, nie znam. Więc w ogóle nie będę tego komentować
— odpowiedziała kandydatka Platformy reporterowi wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489738-tylko-u-nas-kidawa-blonska-ucieka-od-sprawy-sokuzburaka