Stało się to, co musiało się wcześniej czy później stać. W Polsce potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa. W nocy poinformował o tym minister zdrowia Łukasz Szumowski. Choć politycy ze wszystkich stron apelują, aby nie wykorzystywać koronawirusa do politycznej walki i nie siać paniki, to niestety na deklaracjach i apelach się kończy. Z tej politycznej walki nie wypisał się nawet Szymon Hołownia, który na każdym kroku, próbuje przedstawiać się jako nowa jakość w polityce.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Hołownia zarzucił politykom, że dla własnych doraźnych interesów próbują rozgrywać sprawę koronawirusa. Kandydat na prezydenta wrzucił wszystkich do jednego worka, ale to nie kto inny, jak politycy Platformy Obywatelskiej na czele z Małgorzatą Kidawą-Błońską, sugerowali, że rząd zataja przypadki zakażenia koronawirusem. Ba, Jacek Rostowski przekonywał, że opinia publiczna zostanie o tym poinformowana na chwilę przed konwencją Kidawy-Błońskiej, aby ją przykryć. Czy Hołownia potrafi wskazać podobne zachowania polityków PiS?
Dodatkowo Hołownia, niby chcąc uspokoić Polaków, łączy sprawę koronawirusa z uchodźcami i osobami LGBT. To ma być apolityczny wpis? Śmiechu warte!
To nie epidemia, ale wybuch paniki jest naszym najgorszym wrogiem.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski przekazał informację o pierwszym potwierdzonym przypadku zarażenia koronawirusem w Polsce. Zarażony pacjent jest leczony w Zielonej Górze, nie jest w grupie wysokiego ryzyka i pozostaje pod specjalistyczną opieką. Pod kwarantanną są też wszystkie osoby, które miały kontakt z zarażonym.
Tymczasem media i politycy próbują nam wmówić, że zbliża się apokalipsa, że ten pierwszy przypadek to początek końca. Dla swoich korzyści politycznych straszyli nas już uchodźcami, osobami LGBT, a teraz straszą epidemią. Nie możemy dać się ponieść nieracjonalnym emocjom i zmanipulować panicznym głosom mediów i polityków. To nie oni pomagają nam odpowiedzialnie zmierzyć się z nowymi informacjami i rozwiązać sytuację z opanowaniem i wrażliwością na dobro obywateli.
Na straży naszego zdrowia i spokoju wcale nie stoją politycy, ale lekarze i lekarki oraz wszyscy pracownicy ochrony zdrowia, którzy uspokajają, dokładają wszelkich starań, aby przekazywać nam informacje o środkach prewencyjnych i odpowiedniej higienie.
Drodzy lekarze i lekarki, jestem Wam ogromnie wdzięczny, że bierzecie na siebie tę odpowiedzialność. To wy jesteście na pierwszej linii walki nie z samym wirusem, ale ze strachem, który podsycają politycy.
Kochani, nie dajmy się panice. Miarą tego, jakim państwem i jaką wspólnotą jesteśmy jest to, jak reagujemy w momentach trudnych, kiedy kluczowe są spokój oraz zaufanie do siebie nawzajem i do kompetentnych instytucji.
Trzymajmy się razem, ze spokojem słuchajmy i stosujmy się do zaleceń lekarzy, a przede wszystkim nie dajmy się panice
—napisał na Facebooku Hołownia.
CZYTAJ TAKŻE:
kk/Facebook/Szymon Hołownia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489672-pelen-demagogii-wpis-holowni-straszyli-lgbt-teraz-epidemia