Adam B. w Unichowie (Pomorskie) miał zerwać z prywatnej posesji dwa banery wyborcze Andrzeja Dudy i publicznie słownie znieważyć prezydenta RP. O incydencie powiadomił policję sołtys wsi. To właśnie on wywiesił banery. Jak informuje TVP3 Gdańsk, sołtys, który zwrócił mężczyźnie uwagę, został przez niego zwyzywany, a następnie pobity.
Trwa analiza materiału dowodowego, nikomu nie postawiono zarzutów
— powiedział PAP prok. Patryk Wegner.
CZYTAJ TAKŻE:
Sołtys Unichowa (Pomorskie, powiat bytowski), w niedzielę poinformował policję, że ok. godz. 19 doszło do zerwania dwóch banerów wyborczych Andrzeja Dudy z prywatnej posesji i przywłaszczenia jednego z nich. Wskazany sprawca miał również publicznie znieważyć słownie urzędującego prezydenta RP.
Jak poinformował PAP we wtorek prokurator Patryk Wegner, szef prokuratury rejonowej w Lęborku, która nadzoruje postępowanie, na miejscu zdarzenia policja zatrzymała Adama B. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Został przeszukany, podobnie jak jego miejsce zamieszkania.
Nie ujawniono tego drugiego zerwanego banera, który Adam B. miałby przywłaszczyć
— powiedział prokurator rejonowy.
Adam B. został zatrzymany i w poniedziałek przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony do domu.
Zaprzeczył, by znieważał prezydenta RP, wskazał, że darzy go sympatią
— powiedział prok. Wegner.
Dodał, że przesłuchani zostali także inni świadkowie. Trwa analiza materiału dowodowego. Nikomu nie przestawiono zarzutów. Kluczowym będzie ustalenie tego, czy doszło do publicznego znieważenia urzędującego prezydenta. Ten czyn to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Pobity sołtys
TVP 3 Gdańsk donosi, że sołtys Unichowa i działacz PiS, Kazimierz Szczygielniak, miał zostać zwyzywany i pobity przez agresywnego mężczyznę po tym, jak zwrócił mu uwagę.
Brak słów, jaka to jest ich życzliwość dla nas, dla narodu. Środowisko swoje znam i każdemu pomagam od 20 lat, bo jestem sołtysem
— powiedział zapłakany sołtys w rozmowie z dziennikarzem TVP.
Obawiam się o stan polskiej demokracji i o wynik wyborów. Ludzie są zastraszani, boją się uczestniczyć w grze wyborczej, boją się wieszać banery, zbierać podpisy
— mówił w wywiadzie z TVP 3 Gdańsk Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.
Płażyński: Politycy PO powinni potępić ten akt przemocy
Politycy Platformy Obywatelskiej powinni potępić ten akt przemocy. Zwłaszcza po tym, co widzieliśmy w Pucku. Domagam się zdecydowanych działań zmierzających do wyjaśnienia ostatnich pobić zwolenników PAD na Pomorzu. Stańmy po stronie ofiar nienawiści
— napisał na Twitterze Kacper Płażyński.
Natomiast umyślne zerwanie banerów wyborczych, których łączna wartość w tym przypadku stanowi 150 zł, kwalifikuje się na wykroczenie o czyn z art. 67 par. 1 kodeksu wykroczeń zagrożony karą aresztu bądź grzywny.
as/PAP/Twitter/TVP3 Gdańsk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489590-mezczyzna-pobil-soltysa-ktory-wywiesil-banery-andrzeja-dudy