Sędzia Jarosław Dudzicz z Krajowej Rady Sądownictwa oraz mec. Piotr Urbanek w ostrych słowach skomentowali dziś, w telewizji wPolsce.pl, szokujący bojkot Trybunału Konstytucyjnego, który zaprezentowała dziś I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
Mamy festiwal destabilizacji ustrojowych podstaw funkcjonowania państwa. To niedopuszczalne. Nie są ważne przekonania polityczne. Jeśli ktoś pełni tak wysoką funkcję jaką jest I Prezes Sądu Najwyższego, to powinien zdawać sobie sprawę, że w Polsce suweren jest władzą i jego wolę należy wykonywać. Osoby, które kontestują reformy, albo nie czytały konstytucji w ogóle, albo nie doczytały jej do końca.
– podkreślał mecenas Piotr Urbanek w rozmowie z Wojciechem Biedroniem, w telewizji wPolsce.pl.
Dla wielu osób decyzja jest pani prezes Gersodrf jest niezrozumiała, ale pamiętajmy, że to jedynie opinia pani I Prezes Sądu Najwyższego, która uważa, że Trybunał Konstytucyjny jest niekompetentny i że sporu nie ma. Tymczasem to Trybunał określi, czy zaistniał spór kompetencyjny, czy też nie. Nie ma w Polsce żadnego trybu, który podważyłby umocowanie i kompetencje TK. Dla mnie ta kwestia jest bezsporna.
– mówił sędzia Jarosław Dudzicz z Krajowej Rady Sądownictwa.
Rozmówcy odnieśli się też do uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia, która podważa umocowanie Rady, prerogatywy prezydenta i wyklucza Izbę Dyscyplinarną SN.
Dziwi podważanie statusu sędziów powołanych przez prezydenta na mocy uchwały KRS. Dziwi też podważanie TK. Ostatnie słowo należy do TK. To Trybunał Konstytucyjny jest „sądem ostatniego słowa”, a nie Sąd Najwyższy. Wykonanie uchwały połączonych trzech izb zostało wstrzymane na skutek pojawienia się sporu kompetencyjnego i decyzji Trybunału. Uchwała III Izb nie może wywoływać skutków prawnych do czasu, gdy TK nie orzeknie w sprawie sporu kompetencyjnego.
– zauważył sędzia Dudzicz.
Doszło do anarchizacja życia publicznego, podważenia konstytucyjnych organów państwa. To się zaczęło od bojkotu wyborów do Krajowej Rady Sądownictwa. Dziś to sędziowie rejonowi zdobyli realny wpływ na kształt Rady. Tak było z podpisami poparcia na członków KRS. Twierdzono, że podpisów nie ma, potem twierdzono, że zostały sfałszowane, potem, że listy podpisało tylko 25 sędziów delegowanych do ministerstwa sprawiedliwości. Te wszystkie opowieści były bzdurami. Okazało się, że kilkuset sędziów, pomimo nacisków niektórych stowarzyszeń sędziowskich, wzięło udział w tych wyborach.
– dodał sędzia Dudzicz.
Sędzia Dudzicz odniósł się do faktu, że TSUE nie wysłucha członków Izby Dyscyplinarnej.
**Trybunał nie skorzystał z możliwości wysłuchania sędziów z Izby Dyscyplinarnej. Naczelną zasadą w europejskich porządkach prawnych jest prawo do bycia wysłuchanym przed sądem. Takiej możliwości zostali pozbawieni sędziowie z Izby Dyscyplinarnej. Nie będą mogli zbić niesłusznych zarzutów, iż nie są sędziami niezależnymi. Jak więc Trybunał ustali, że konkretny sędzia nie jest sędzią niezawisłym?
– pytał członek KRS.
Z kolei mec. Piotr Urbanek przyznał, ze nowe orzeczenie TSUE dotyczące Izby Dyscyplinarnej może zostać ogłoszone tuż przed wyborami prezydenckimi, co może być odbierane jako próba nacisku politycznego.
To nie jest wróżenie z fusów. TSUE już kilkakrotnie, przed wyborami wysyłał sygnały, której stronie politycznej sprzyja i komu chce sypać piasek w tryby. To, że TSUE traktuje nasze sądownictwo tak jak traktuje, to już nikogo nie dziwi. Ale dziwi fakt, że TSUE łamie dogmaty. To jest wymierzenie nam ciosu w twarz.
– powiedział mec. Piotr Urbanek.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/489577-tylko-u-nas-prawnicy-komentuja-bojkot-tk-przez-gersdorf